Strategiczny sojusz Prokomu i TP SA?

Coraz więcej wspólnych przedsięwzięć łączy dwóch potentatów na rynku zaawansowanych technologii - TP SA i Prokom. Spółki współpracują zwłaszcza w segmentach związanych z działalnością internetową, gdzie mogą stać się najsilniejszym graczem.

Coraz więcej wspólnych przedsięwzięć łączy dwóch potentatów na rynku zaawansowanych technologii - TP SA i Prokom. Spółki współpracują zwłaszcza w segmentach związanych z działalnością internetową, gdzie mogą stać się najsilniejszym graczem.

- TP SA jest bardzo silnie powiązana z IT, a Prokom z internetem. Te dwie dziedziny trudno rozgraniczyć. Na sojuszu zyskają wszystkie strony, a zwłaszcza Prokom, ponieważ TP SA ze swoim dostępem do sieci i bazą klientów jest najlepszym partnerem dla przedsięwzięć typu ISP czy Data Center. Z drugiej strony Prokom, jako największa polska spółka integracyjna i technologiczna, posiadająca drugi portal na rynku, jest najlepszym partnerem dla TP SA - twierdzi Przemysław Rodecki z Nomury. Współpraca obu spółek rozpoczęła się od prostych usług informatycznych świadczonych przez Prokom na rzecz TP SA. W miarę upływu lat gdyńska firma zaczęła wdrażać w narodowym telekomie coraz bardziej zaawansowane technologie, a przychody z tym związane generowane przez Prokom sięgają obecnie kilkuset milionów złotych rocznie. W 2000 r. sprzedaż Prokomu osiągnęła poziom 827 mln zł. Tylko wartość nowych kontraktów z trzema klientami (TP SA, PZU i Warta) to 380 mln zł, gdzie głównym zleceniodawcą była TP SA.

Reklama

Wraz z rozwojem i upowszechnieniem internetu, obie spółki zorientowały się, że dysponują dużym potencjałem w tej dziedzinie, a połączenie sił niesie za sobą oczywiste synergie. Dotychczasowe relacje klient-wykonawca zostały rozbudowane o elementy partnerskie.



Pierwszym wspólnym pomysłem było uruchomienie w Polsce centrów przetwarzania danych oferujących usługi ASP. W sierpniu 2000 r. stosowny list intencyjny podpisały TP Internet, Prokom Internet i Nortel Networks. Mimo wycofania się z przedsięwzięcia Kanadyjczyków, spółką powołano.

W minionym tygodniu Telekomunikacja Polska i Prokom Software (nie - jak pierwotnie planowano - podmioty zależne) poinformowały o powstaniu firmy Incenti z kapitałem zakładowym w wysokości 50 mln zł. Pakietem kontrolnym nowej spółki dysponuje TP SA. Za swoje udziały zapłaciła 25,5 mln zł. Pozostałe akcje (49%) znalazły się w rękach Prokom Software. Gdyński integrator wyłożył na ten cel 24,5 mln zł. Spółka zajmie się prowadzeniem internetowych ośrodków informatycznych (Data Center) i udostępnianiem za pośrednictwem internetu oprogramowania osobom trzecim (ASP).



Kolejnym pomysłem było stworzenie platformy handlu elektronicznego, czyli zaangażowanie się w segment B2B. Co prawda, Otwarty Rynek Elektroniczny (ORE), spółka, która została założona w tym celu, jest obecnie w 100% własnością TP SA, ale akces do przedsięwzięcia zapowiedziały już działający już na tym polu (ce.market) Prokom, a także SAP i dwa duże banki.

ORE powołana została 17 kwietnia br., a jej kapitał założycielski wynosi 20 mln zł. Dzięki zaangażowaniu nowych udziałowców (m.in. Prokom Internet) jego kapitał zwiększy się do 90 mln zł. Po pozyskaniu do firmy nowych partnerów TP SA prawdopodobnie zachowa kontrolę nad ORE. Na razie nie wiadomo, jakim pakietem akcji nowej spółki zainteresowany jest Prokom. ORE będzie operatorem platformy handlu elektronicznego noszącej nazwę Marketplanet. Pierwszym dużym klientem nowego przedsięwzięcia jest sama Telekomunikacja Polska, która zamierza przenieść do sieci ponad 20% swoich zakupów dóbr ogólnych.

Jednak dotychczas największym przedsięwzięciem planowanym przez obie firmy jest zaangażowanie się TP SA w Wirtualną Polskę, której głównym udziałowcem jest obecnie Prokom Internet. - Myślę, że dzięki temu aliansowi zyskają wszystkie strony, a TP SA i WP będą jednym z czołowych graczy na rynku. Tak jak w przypadku innych przedsięwzięć internetowych, trudno sprecyzować, kiedy i jakie pojawią się przychody, tak tutaj mamy do czynienia z konkretnymi przychodami z ISP, które są wymierne - skomentowała Dorota Ubysz, analityk SG Londyn.

Nie są jeszcze znane szczegóły finansowe planowanej transakcji. Według wstępnych ustaleń, TP SA przejmie 50% plus jedną akcję Wirtualnej Polski. Pakiet ten zostanie osiągnięty zarówno poprzez objęcie walorów nowej emisji, jak i odkupienie papierów od obecnych udziałowców. Nie podano jednak dokładnej struktury transakcji ani ceny, po jakiej zostanie ona przeprowadzona. Na początku roku Telekomunikacja zapowiadała, iż tegoroczne wydatki na akwizycję wyniosą 700 mln zł. TP SA zamierza uzyskać kontrolę nad zarządem i radą nadzorczą WP. Telekomunikacja deklaruje przy tym, że jej zamiarem jest zachowanie obecnego kierownictwa WP.

- Przyjęty model jest typowy, zwłaszcza dla zachodnich operatorów narodowych. Osiągnęli oni duży sukces w Europie i nie widzę powodów, żeby w Polsce miało być inaczej. Tego typu przedsięwzięcia są z definicji skazane na powodzenie, ponieważ narodowe telekomy dysponują tzw. ostatnią milą - zauważa Dorota Ubysz. - Ostanie wydarzenia pozwalają na wysunięcie tezy, że na rynku pojawi się lider jeśli chodzi o komputerowe usługi oparte na sieci - dodaje Przemysław Rodecki.



Wsparcie Wirtualnej Polski przez TP SA będzie oznaczać powstanie poważnej konkurencji dla Onetu, którego partnerem strategicznym w miejsce Optimusa stanie się ITI. Z kolei największym konkurentem ORE będzie inne "dziecko" Optimusa - Xtrade. Obecnie trudno przewidzieć, która firma osiągnie dominującą pozycję w danym segmencie rynku internetowego. Przy dobrze zdefiniowanym modelu biznesowym i umiejętnym wykorzystaniu potencjału, którym wspólnie dysponują, Prokom i TP SA mają duże szanse, by stać się ich liderami.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: sojusz | internet | telekomunikacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »