Surowce. Mocny tygodniowy wzrost cen miedzi i ropy
Ceny miedzi na giełdzie metali LME w Londynie niewiele się zmieniają w piątek, ale mijający tydzień mogą zaliczyć ze zwyżką o 2,7 proc. Miedź w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana po 8954,00 dol. za tonę - informują maklerzy. Również ropa kończy tydzień ze sporym zyskiem. Rynki surowcowe dyskontują ożywienie związane z gospodarką Chin.
Na Comex w Nowym Jorku miedź kosztuje 4,1330 dol. za funt i zwyżkuje o 0,66 proc.
Ceny miedzi w Londynie zmierzają do najmocniejszego tygodniowego wzrostu od połowy stycznia, ponieważ inwestorzy pozytywnie oceniają silne oznaki ożywienia w chińskiej gospodarce, która zużywa najwięcej metali bazowych na świecie.
Na rynkach trwa oczekiwanie na zjazd Komunistycznej Partii Chin, podczas którego mogą zostać podane plany mocniejszej stymulacji gospodarki Chin, a to wpłynie na perspektywy popytu na metale przemysłowe.
Zjazd ten rozpoczyna się w weekend, a podczas spotkania chińskich polityków zostanie nakreślony program gospodarczy i społeczny na 2023 r. - podają analitycy.
Metale przemysłowe, w tym miedź, zyskały wsparcie w tym tygodniu po publikacji wielu wskaźników z chińskiej gospodarki, w tym indeksów PMI w sektorze przetwórczym i usługowym oraz danych z krajowego rynku budowlanego.
Z informacji zebranych przez Marex Group wynika, że średnia dzienna produkcja miedzi w Chinach wzrosła w lutym do rekordowego poziomu 256 tys. ton.
Na zakończenie poprzedniej sesji na LME miedź straciła 142 dol. i jej cena wyniosła 8958,00 dol. za tonę.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mogą zakończyć ten tydzień ze sporym zyskiem, chociaż w piątek surowiec nieznacznie tanieje - informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 78,02 dol., niżej o 0,18 proc., po zwyżce w tym tygodniu o ponad 2 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na kwiecień wyceniana jest po 84,59 dol. za baryłkę, w dół o 0,19 proc.
Na rynkach dochodzi do starcia pomiędzy optymizmem związanym z ożywieniem gospodarczym w Chinach, i wynikającym z tego wzrostem zapotrzebowania na ropę i jej produkty, a obawami o wyższe stopy procentowe w USA, gdzie polityka pieniężna będzie dalej zacieśniana.
Odbicie wskaźników w gospodarce Chin po tym, jak władze zniosły ograniczenia covidowe, rozpaliło na rynkach nadzieje na mocny wzrost popytu na ropę w tym roku. Dane makro z Chin, opublikowane w tym tygodniu, m.in. wskaźniki PMI w przemyśle i usługach, wskazały wyraźnie na wzrost aktywności w tych obszarach chińskiej gospodarki.
Szef saudyjskiego koncernu naftowego Saudi Aramco Amin Nasser, ocenia konsumpcję ropy w Chinach jako bardzo mocną. - Popyt na ropę ze strony Chin jest bardzo silny - powiedział w tym tygodniu w TV Bloomberg Nasser.
Z kolei główny ekonomista firmy Trafigura - Saad Rahim, wskazał w tym tygodniu podczas konferencji International Energy Week w Londynie, że inwestorzy nie doceniają popytu na ropę , a cena tego surowca prawdopodobnie mocniej wzrośnie w związku z silnym zapotrzebowaniem.
Podczas tego samego wydarzenia szefowa globalnej strategii surowcowej w JPMorgan Natasza Kanewa wskazala, że ceny ropy będą prawdopodobnie powoli szły w górę.