Tajne łącze uratowało londyńskie City
Mimo czwartkowych zamachów terrorystycznych w Londynie, tamtejsze rynki finansowe funkcjonowały bez zarzutu. Ewakuowano tylko jeden z budynków giełdy i tylko tam system automatycznej realizacji zleceń został wyłączony w obawie przed pogłębieniem spadków. Po chwili jednak wszystko zaczęło funkcjonować normalnie.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", ten zaskakujący spokój w instytucjach zlokalizowanych w sąsiedztwie zamachu to w dużej części zasługa tajnego do niedawna łącza pomiędzy najważniejszymi w Londynie instytucjami - między innymi Bankiem Anglii, Financial Services Authority (angielski odpowiednik KPWiG) i ministerstwem finansów .
Rzecznik Banku Anglii poinformował, że łącze uchroniło londyńskie City przed zawieszeniem notowań na wszystkich rynkach. Umożliwiło także obserwację zachowań uczestników rynku w kryzysowej sytuacji. Uniknięto w ten sposób przerwy w funkcjonowaniu rynku. Nie udało się to po zamachach w Nowym Jorku, kiedy to na tydzień zawieszono notowania, na co rynki zareagowały znacznymi spadkami.