Tauron znowu rusza z kontrolami. Oprócz fotowoltaiki weźmie się za magazyny

Tauron rozpoczął kolejną rundę kontroli prosumenckich instalacji fotowoltaicznych. Poprzednią akcję firma przeprowadziła w ubiegłym roku. Tegoroczne inspekcje uwzględniają także magazyny energii. W sumie firma planuje przeprowadzenie ponad 1600 kontroli mikroinstalacji - to prawie dwa razy więcej niż ostatnio.

Firma Tauron Dystrybucja rozpoczęła kolejną rundę kontroli prosumenckich instalacji fotowoltaicznych - podała spółka. Kontrole mają na celu poprawić współpracę tych systemów z siecią elektroenergetyczną. 

Akcję kontroli fotowoltaiki Tauron przeprowadził już w ubiegłym roku. Po jej wynikach można się było spodziewać, że kolejne kontrole to tylko kwestia czasu. Jak opisywaliśmy w Interii, co druga kontrola przeprowadzona przez Tauron wykazała nieprawidłowości. Ponad połowa skontrolowanych domowych mikroinstalacji przekraczała deklarowaną moc.

Reklama

Tegoroczne inspekcje uwzględniają także magazyny energii. W sumie firma planuje przeprowadzenie ponad 1600 kontroli mikroinstalacji pracujących w sieci dystrybucyjnej koncernu. To większa skala niż w ubiegłym roku, kiedy skontrolowano ok. 880 instalacji.

Tauron zaczyna kontrole. "Już wiadomo, że skala jest dość duża"

Firma przekazała też, jak mają wyglądać tegoroczne kontrole. W ramach pierwszego etapu kontroli wysłała pisma do klientów, u których wcześniej, w oparciu o posiadane dane pomiarowe, wykryła nieprawidłowości w działaniu mikroinstalacji. 

W pismach znalazły się sposoby poprawy pracy instalacji. W ubiegłym roku po otrzymaniu pisma 60 proc. klientów wykorzystało sugestie firmy. 

W drugim etapie pracownicy sprawdzą poprawność mikroinstalacji przyłączonych do sieci Taurona pod trzema względami: 

  • przekroczeń mocy zainstalowanej, 
  • przekroczeń napięcia przy równoczesnym generowaniu energii elektrycznej,
  • wprowadzania energii do sieci bez zawartej umowy. 

"Jest to niezwykle ważne, ponieważ instalacje o zawyżonych parametrach lub generujące energię niezgodnie z umową, mogą powodować wyłączenia falowników u pozostałych prosumentów. Co więcej, stwarzają też zagrożenie dla wszystkich mikroinstalacji oraz urządzeń zasilanych z danego obwodu" - tłumaczy Tauron Dystrybucja. Już wiadomo, że skala stwierdzonych tylko w tym roku nieprawidłowości jest dość duża. Jak czytamy w komunikacie spółki, mowa o ponad 3 tys. przypadków przekroczenia mocy i ponad 13 tys. instalacji, w których firma wykryła przekroczenie napięcia.

Nielegalne zmiany, przekroczenia mocy. Kontrole ruszą na większą skalę

Inspekcje przeprowadzono w ubiegłym roku na terenie sześciu oddziałów firmy. Kontrole wykazały wiele nieprawidłowości - przypomina spółka. Kontrolerzy firmy Tauron Dystrybucja wykryli, że w ponad 50 proc. przypadków moc w sprawdzanych instalacjach była przekroczona. W pięćdziesięcieciu przypadkach stwierdzili również przekroczenie napięcia. Inne nieprawidłowości to nielegalne zmiany na układach pomiarowo-rozliczeniowych, a więc zmiany zabezpieczenia przedlicznikowego oraz rozplombowanie układu pomiarowego. Dlatego też prowadzone w tym roku kontrole zostały rozszerzone na cały obszar działania firmy - wskazuje Tauron.

- Kontrole mikroinstalacji i magazynów energii to tylko jedno z narzędzi, jakie firma wykorzystuje, aby poprawić sprawność i elastyczność sieci. Uzupełniają one wiele innych przedsięwzięć technicznych, inwestycyjnych i serwisowych - mówi Marcin Marzyński, wiceprezes zarządu Tauron Dystrybucji ds. klienta. - Naszym celem jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa i równego dostępu do sieci elektroenergetycznej dla wszystkich naszych klientów - dodaje.  

Nowością w tegorocznych kontrolach mikroinstalacji są magazyny energii, których przybywa w szybkim tempie. Obecnie w sieci TAURON Dystrybucji pracuje już ponad sześć tysięcy takich urządzeń - najwięcej w Małopolsce i na Śląsku.

- Celem inspekcji magazynów ma być przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa pracy na sieci pracownikom firmy. Chcemy uniknąć powtarzania się sytuacji, kiedy podczas pracy elektromonterów na sieci pojawia się napięcie spowodowane pracą magazynów, nieposiadających odpowiednich zabezpieczeń ponadnapięciowych - mówi Marzyński.

Kontrole magazynów, z uwagi na swój pilotażowy charakter, nie będą poprzedzone wysyłką pism do klientów. Obejmą losowo wytypowanych właścicieli magazynów energii i będą stanowić 10 proc. wszystkich inspekcji.

Tauron ma nowy pomysł. Wykorzysta drony

W tym roku do kontroli mikroinstalacji fotowoltaicznych firma wprowadziła nową technologię, czyli drony. Urządzenia wykorzystywane są wyłącznie do celów fotograficznych. Wykrycie punktów do kontroli opiera się na danych pomiarowych. Kontrolujący każdorazowo informują klientów o wykorzystaniu drona do wykonania zdjęć jedynie instalacji fotowoltaicznej. Dopiero później dron wykonuje lot nad dachem posesji, fotografując mikroinstalację.

Dzięki tej innowacyjnej technologii kontrola mikroinstalacji staje się bardziej efektywna i bezpieczna - uważa spółka. "Energetycy nie muszą już wchodzić na drabiny czy korzystać z podnośników, co zmniejsza ryzyko wypadków" - czytamy w komunikacie. Drony mają zaś pozwalać na dokładne dokumentowanie stanu technicznego instalacji oraz szybkie wykrycie ewentualnych problemów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tauron Polska Energia SA | fotowoltaika | kontrole
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »