TP SA poratuje budżet?
Ponad 600 mln zł z prywatyzacji może jeszcze w tym roku trafić dodatkowo do budżetu państwa, jeśli konsorcjum France Telecom-Kulczyk Holding (FT-KH) wykorzysta opcję kupna 2,5-proc. pakietu akcji Telekomunikacji Polskiej.
Jest wielce prawdopodobne, że w przyszłym tygodniu szef FT podczas spotkania z ministrem skarbu poruszy tę kwestię. Nie wiem czy przedstawiciele konsorcjum chcą kupić akcje TPSA - powiedział wczoraj minister Wiesław Kaczmarek. Według niego France Telecom poprosił o rozmowę z MSP nie precyzując tematu spotkania. Wszystko wskazuje na to, że konsorcjum zdecyduje się na tę transakcję, choć cena zawierająca 25 proc. premię do 100 ostatnich notowań giełdowych narodowego operatora nie należy do zbyt niskich i wynosi ok. 18 zł. Jednak kupno tego "pakieciku" da FT-KH ponad 50 proc. w spółce. Jest jeszcze jeden motyw, którym może kierować się inwestor chcąc nabyć walory TP SA. I to nie tylko 2,5 proc., ale być może nawet ponad 18 proc. które ma jeszcze do dyspozycji MSP. Niewykluczone, że konsorcjum dąży do przejęcia wszystkich akcji należących do skarbu w obawie o ich nieprzewidywalne transfery do różnych podmiotów kontrolowanych przez państwo.
Wczoraj minister Kaczmarek przypomniał, że tegoroczne przychody z prywatyzacji, szacowane na poziomie 6,6 mld zł zapewni G-8, Stoen, WSiP i prawdopodobnie Rafineria Gdańska. Minister zapowiedział, że dziś rząd zdecyduje o sprzedaży większościowego pakietu akcji G-8 wybranemu inwestorowi.
