UOKiK: Konkurencja na rynku gazu doprowadzi do spadku cen

Pojawienie się konkurencji na rynku gazu w Polsce, doprowadzi do spadku cen tego surowca i poprawi jakość świadczonych usług - ocenia UOKiK w raporcie o rynku gazu. Urząd postuluje m.in. rozdzielenie hurtowej i detalicznej sprzedaży w PGNiG.

Opublikowany w poniedziałek Raport Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów "Kierunki rozwoju ochrony konkurencji i konsumentów na rynku gazu w Polsce" zawiera m.in. opis sytuacji na rynku, a także sugestie Urzędu dotyczące ewentualnego dalszego przebiegu procesu liberalizacji

Urząd zauważa, że na rynku gazu w Polsce - zarówno w obszarze wydobycia, magazynowania jak i sprzedaży - nie występuje konkurencja.

"Spółki z grupy Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa zarządzają najistotniejszymi sieciami dystrybucyjnymi, posiadają 100 proc. przestrzeni magazynowej i mają pozycję zbliżoną do monopolu na wszystkich szczeblach obrotu" - czytamy w raporcie.

Reklama

Jak podał UOKiK, zgodnie z danymi opublikowanymi w "Sprawozdaniu z działalności Prezesa URE 2011" w ub.r. PGNiG wydobyło bądź zaimportowało 99 proc. gazu dostarczonego na polski rynek. Oznacza to, iż zarówno kontrakt zawarty z Gazpromem, jak i większość importu z innych źródeł oraz wydobycie krajowe realizowane są przez tę spółkę.

Urząd przypomniał, że w ostatnich latach podejmowano działania zmierzające do rozwoju konkurencji, m.in. wyodrębniono z PGNiG spółki zajmujące się dystrybucją oraz magazynowaniem gazu oraz wprowadzono przepisy umożliwiające niezależnym podmiotom dostęp do infrastruktury. Jednak - zdaniem Urzędu - te zmiany nie doprowadziły do pojawienia się poważnych konkurentów PGNiG.

W opinii UOKiK spółka posiadająca dominującą pozycję na rynku sprzedaży hurtowej, "działa w warunkach, w których mogłaby zawyżać ceny hurtowe w celu wyeliminowania alternatywnych sprzedawców detalicznych. Zapobiec temu i jednocześnie sprzyjać działaniu niezależnych sprzedawców gazu może rozdzielenie finansowo-księgowe PGNiG polegające na wyodrębnieniu części hurtowej od detalicznej. Byłby to jednocześnie pierwszy krok do stworzenia konkurencji w sprzedaży detalicznej gazu" - zauważa Urząd.

Według UOKiK, kolejnym krokiem, który mógłby zapewnić funkcjonowanie alternatywnych sprzedawców detalicznych powinno być stworzenie warunków powstania rynku hurtowego, a przede wszystkim ukształtowanie się rynkowej ceny hurtowej gazu. Najbardziej optymalnym sposobem doprowadzenia do powstania rynku hurtowego wydaje się być zobligowanie PGNiG do oferowania części wprowadzonego przez siebie gazu innym podmiotom poprzez system aukcji giełdowych.

UOKiK wskazał, że uwolnienie cen gazu powinno przebiegać stopniowo. "Nagłe i niekontrolowane uwolnienie cen w sytuacji braku konkurencji stwarza ryzyko zaistnienia negatywnych konsekwencji dla gospodarki, a w końcowym rozrachunku także konsumentów. W takiej sytuacji istnieje możliwość wystąpienia znaczącego wzrostu cen tego paliwa" - czytamy w raporcie. Autorzy raportu podkreślają, że warte rozważenia byłoby np. stopniowe uwalnianie cen dla konkretnych grup odbiorców, począwszy od największych zakładów przemysłowych, a w ostatniej kolejności - konsumentów.

Sprawdź bieżące notowania PGNiG na stronach BIZNES INTERIA.PL

Urząd wskazał na konieczność dywersyfikacji źródeł gazu, poprzez rozbudowę transgranicznej infrastruktury do przesyłu i magazynowania paliwa oraz poszukiwanie alternatywnych możliwości jego pozyskiwania. "Na zliberalizowanym rynku rywalizacja większej ilości przedsiębiorców powinna prowadzić do spadku cen i wzrostu jakości świadczonych usług" - napisano w raporcie.

Zdaniem Urzędu pozytywnie należy ocenić proponowane przez ministra gospodarki rozwiązanie, które przewiduje, że osoby najbiedniejsze, w oparciu o kryteria pomocy społecznej, mogłyby np. otrzymywać ryczałt, który pomniejszyłby ich rachunki za gaz, bądź też wydłużyć terminy odcięcia gazu w przypadku zaległości w opłatach.

Są trzy źródła dostaw gazu ziemnego na rynek polski - informuje raport. Pierwszą z nich są dostawy z Rosji realizowane na podstawie umowy "Gazprom Eksport" - w ub. z tego źródła uzyskano 61 proc. gazu dostarczanego na rynek Polski. Drugą kategorię stanowi wydobycie ze źródeł krajowych - w ub.r. pochodziło z niego 29 proc. gazu, ostatnią kategorią są dostawy z Niemiec i Czech, zapewniające 10 proc. gazu, jaki trafia na polski rynek.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | rynek gazu | konkurencja | ceny | rynek | spadek cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »