Vivendi będzie mógł blokować
Akcjonariusze reprezentujący ok. 56% kapitału Elektrimu zarejestrowali się na zaplanowanym na 10 kwietnia NWZA spółki - wynika z nieoficjalnych informacji PARKIETU. Oznacza to, że Vivendi będzie dysponował wystarczającym pakietem, by zablokować uchwały.
Oficjalna lista akcjonariuszy zarejestrowanych na walne zostanie udostępniona dzisiaj. Z naszych informacji wynika, że koalicji skupionej wokół BRE nie udało się zebrać wystarczającej liczby akcji niezbędnych do przeforsowania przeprowadzenia NWZA bez konieczności uzgadniania części uchwał z Francuzami.
Głównym punktem porządku obrad jest wybór rady nadzorczej Elektrimu w drodze głosowania grupami. By do tego jednak doszło, musi zostać wybrany przewodniczący walnego. Właśnie na tym punkcie mogą zakończyć się obrady. Wszystkie uchwały NWZA wymagają bowiem większości 75% oddanych głosów. Oznacza to, iż Vivendi, które według nieoficjalnych informacji kontroluje 15% papierów Elektrimu, będzie mogło zablokować wybór przewodniczącego. Pakiet ten daje mu też możliwość wpływania na liczbę członków rady nadzorczej (zgodnie ze statutem, może ona liczyć 5-9 osób).
- Uzgodnienia Vivendi z BRE będą trwać do ostatniej chwili. Być może obrady nie zostaną zablokowane. Może dojdzie do kompromisu i zostanie uzgodniona przerwa w obradach - powiedział proszący o anonimowość informator.
Vivendi chce, by przed oddaniem kontroli nad Elektrimem konsorcjum, w którego skład wchodzi Eastbridge, odkupiło należące do koncernu udziały w Elektrimie Telekomunikacja. Nieoficjalnie mówi się, iż Francuzi chcą otrzymać 900 mln euro oraz wycofać z ET 490 mln euro pożyczki udzielonej przez nich w ub.r.