W najbliższym czasie wezwanie

Skanska zamierza w najbliższym czasie ogłosić wezwanie na walory Exbudu, aby osiągnąć pakiet zapewniający kontrolę nad spółką.

Szwedzki koncern złożył już do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd wniosek o zgodę na przekroczenie progu 50% głosów na WZA Exbudu. - Pakiet kontrolny nas satysfakcjonuje. Nie zamierzamy wycofywać Exbudu z publicznego obrotu - powiedział PARKIETOWI Spassan Schele, szef działu corporate finance koncernu Skanska. - Zarząd Exbudu z dużym zadowoleniem przyjął informację o nabyciu przez Skanską akcji i zamiarach ogłoszenia publicznego wezwania w celu przejęcia pakietu kontrolnego. Od dłuższego czasu Exbud poważnie rozważał możliwość wejścia w alians strategiczny ze Skanską. Prowadzone rozmowy utwierdziły nas w przekonaniu, że to właśnie ten inwestor będzie najlepszym partnerem dla spółki - uważa Witold Zaraska, prezes zarządu Exbudu. Szwedzi mają pomóc w prowadzonej obecnie restrukturyzacji giełdowej firmy, a także zapewnić wsparcie finansowe w przetargach.

Rynek był zaskoczony ceną, po jakiej Skanska kupiła akcje od Michała Sołowowa. Analitycy liczyli bowiem na 45-50 zł. - 42 zł to niska cena, choć fundamentalnie Exbud nie jest wart dużo więcej - powiedział PARKIETOWI Andrzej Kasperek z Erste Securities. Podobnego zdania jest także Rafał Jankowski, analityk branży budowlanej z CDM Pekao SA. - Trudno jednak skomentować wejście koncernu Skanska, dopóki nie poznamy strategii tej firmy w stosunku do Exbudu - dodał R. Jankowski.

W rozmowie z PARKIETEM Michał Sołowow stwierdził, że sprzedał akcje Exbudu po 42 zł z dwóch powodów. - Po pierwsze, skłoniły mnie do tego skonsolidowane wyniki za 1999 r. Po drugie, gdybym nie zaakceptował tej oferty, Skanska kupiłaby akcje od innych akcjonariuszy i wówczas pozostałbym właścicielem mniejszościowym - powiedział.

Michał Sołowow był bardzo zaskoczony faktem, że zarządowi Exbudu udało się znaleźć w tak krótkim czasie partnera branżowego. Decyzja o odsprzedaży akcji Skanskiej oznacza, że Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy zwołane na wniosek M. Sołowowa (na 17 maja br.) może się nie odbyć.

Na komunikat o kupnie przez Skanską prawie 10% akcji kieleckiego przedsiębiorstwa inwestorzy nie zareagowali wzmożonym popytem. Po odwieszeniu notowań walory Exbudu straciły od razu ponad 3%, a cena oscylowała wokół 39 zł. Wszystko wskazuje na to, że o deprecjacji zdecydowała cena, po jakiej zagraniczny koncern budowlany nabył walory do Michała Sołowowa.

Zakup akcji w pakietówkach po 42 zł oznacza, że cena wezwania będzie najprawdopodobniej nieco niższa. Spekuluje się o 40 zł. Jednak średnia z ostatnich 6 miesięcy (najniższa możliwa cena wezwania) wynosi zaledwie 33,90 zł. - Nie komentujemy warunków wezwania do czasu uzyskania zgód na kupno pakietu kontrolnego - stwierdził Spassan Schele, szef działu corporate finance szwedzkiego koncernu.

Wejście koncernu Skanska nie musi jednak oznaczać końca walki o wpływy w polskiej firmie. Według rynkowych pogłosek, jedna z hiszpańskich firm budowlanych nadal zainteresowana jest przejęciem kontroli nad Exbudem. Może ona kupić akcje od innych akcjonariuszy kieleckiej firmy, bowiem jak poinformował PARKIET Spassan Schele, Skanska nie negocjowała jeszcze odkupienia walorów od inwestorów finansowych. A to może oznaczać kontrwezwanie.

Skanska jest jedną z wiodących w świecie grup budowlanych i developerskich. Powstała w roku 1887. Obecnie prowadzi działalność w 50 krajach. Główne jej rynki to USA, Szwecja, Finlandia i Dania. Osiągnięte w 1999 roku przez Grupę Skanska przychody netto ze sprzedaży wyniosły 79 miliardów koron szwedzkich (9 mld USD; 35 mld zł). Grupa zatrudnia około 45 000 osób. Akcje Serii B Skanskiej notowane są na giełdzie papierów wartościowych w Sztokholmie, a kapitalizacja rynkowa firmy 15 marca 2000 r. wynosiła 32 mld koron szwedzkich (3,7 miliarda USD).