Ważne dzisiejsze payrolls
Dziś poznamy ważne dane z USA o zatrudnieniu w grudniu - payrolls. Konsensus i nasza prognoza zakładają, ze powstało 450tys. nowych miejsc pracy (poprzednio 210tys.). Tygodniowe dane rynku pracy (207tys. nowych bezrobotnych i 1,8mln osób kontynuujących pobieranie zasiłku) były zbieżne z oczekiwaniami ankietowanych ekonomistów. Natomiast opublikowane w ciągu tygodnia szacunki nowych etatów w sektorze prywatnym według ADP (ponad 800 tys. w porównaniu z około 500 tys. miesiąc wcześniej) sugerują, że dzisiejsze payrolls mogą zaskoczyć po pozytywnej stronie.
W listopadzie zamówienia w amerykańskim przemyśle wzrosły o 1,6%m/m przy konsensusie 1,5% i wzroście o 1,2% w poprzednim miesiącu. Natomiast grudniowy ISM w usługach sięgnął 62pkt przy konsensusie 66,9pkt i 69,1pkt w poprzednim miesiącu, co oznacza, że impet ożywienia w usługach słabnie i można to wiązać z przyśpieszeniem zakażeń koronawirusem pod koniec grudnia.
Opublikowane w środę minutes z ostatniego posiedzenia Fed 15 grudnia miały jastrzębi wydźwięk. Stwierdzono, że przyśpieszenie tapering skupu aktywów było uzasadnione poprawą koniunktury w gospodarce. Podwyżka stóp procentowych może być szybsza niż wcześniej oczekiwano i konieczna przed osiągnięciem pełnego zatrudnienia, szczególnie przy nasileniu presji inflacyjnej i wzroście oczekiwań inflacyjnych. Członkowie FOMC spodziewają się spadku inflacji w 2022, choć jej poziom pozostanie podwyższony m.in. ze względu na wąskie gardła w łańcuchach dostaw i niedobory siły roboczej.
Oczekujemy, ze wzrosty dochodowości na rynkach bazowych potrwają także na przełomie tygodnia. Scenariusz szybkich podwyżkę stóp w USA powinny wspierać m.in. dzisiejsze payrolls. Nie widać też sygnałów, aby informacje o przebiegu pandemii miały w najbliższych dniach istotnie popsuć nastroje na rynkach.
Nadal uważamy też, że osłabienie na bazowych rynkach długu będzie dominującym trendem w tym roku. Retoryka głównych banków centralnych przesuwa się w stronę dalszego zacieśnienia ich polityk. Zmianę nastawienia widać było nawet w przypadku EBC. Coraz mocniej akcentowany jest pogląd, że pandemia przedłuży okres wysokiej inflacji, ale jej wpływ na koniunkturę będzie ograniczony.
Na rynku walutowym oczekujemy spadku EUR/USD, ale w ramach obecnej konsolidacji. Na przełomie tygodnia para powinna dotrzeć do 1,12-1,1250. Dolarowi pomóc powinny m.in. dzisiejsze payrolls. Z tych poziomów zakładamy raczej krótkoterminową korektę / osłabienie dolara. Rynek zdyskontował już wiele pozytywnych wiadomości z USA, a m.in. dane o koniunkturze z USA na przełomie roku pokazały większy od oczekiwań wpływ pandemii na amerykańską gospodarkę.
To jednak raczej tylko przerwa w większym trendzie na umocnienie dolara do euro w tym roku. W dalszej części roku spodziewamy się spadku EUR/USD nawet do 1,10.
Katalizatorem ponownego umocnienia dolara będzie wzrost oczekiwań na podwyżki w USA, obecnie te rynkowe są wciąż niskie, krzywa dochodowości wycenia szczyt stóp na 1,5%. Uważamy, że wzrost oczekiwań na dalsze podwyżki przełoży się na umocnienie dolara w 1 poł 22 roku, zaś w 2poł22 dolar nie będzie kontynuował umocnienia bo rynek zacznie wyceniać podwyżki w Eurolandzie, które zakładamy że będą miały miejsce na początku 2023 roku.
Kolejny impuls fiskalny w USA, relatywnie wysoki wzrost plac itp. sugerują, że Fed w tym roku dokona co najmniej 2 podwyżek stóp. Na analogiczną reakcję EBC trzeba będzie poczekać co najmniej do 2023.