Więcej kupowali, niż sprzedawali
Członkowie zarządów i rad nadzorczych spółek uaktywnili się w ostatnich dniach, kupując lub sprzedając akcje. To w związku ze zbliżającą się publikacją raportów kwartalnych i wejściem w życie nowego prawa.
W poniedziałek weszły w życie trzy akty prawne, regulujące rynek kapitałowy. Ustawa o obrocie instrumentami finansowymi (pisaliśmy o niej więcej w sobotnio--niedzielnym PARKIECIE) wprowadziła pojęcie tzw. okresów zamkniętych, w których członkowie zarządów i rad nadzorczych nie mogą handlować akcjami. Między innymi dwutygodniowy okres zamknięty wyznaczono przed publikacją raportów kwartalnych. Te za III kwartał tego roku zaczną spływać w najbliższych dniach. Okazało się, że część menedżerów i nadzorców w spółkach giełdowych postanowiła przed zmianą prawa pohandlować akcjami.
Zbigniew Jakubas, przewodniczący rady nadzorczej Mennicy, razem ze spółkami zależnymi dokupił (po 40 zł i 55 zł) 237 tys. walorów firmy, zwiększając udział w głosach do 36,54%. Transakcje miały łączną wartość ponad 10 mln zł. Roman Karkosik z rady nadzorczej Impexmetalu z kolei sprzedał papiery tej spółki o wartości ok. 9,5 mln zł na rzecz Grupy Boryszewa, w której ma kontrolę. Jednocześnie dokupił ponad 263 tys. akcji Alchemii, zwiększając udział w kapitale do prawie 50%. Inwestor, który jest członkiem rady nadzorczej tej spółki, papiery kupił od żony. Do ciekawych transakcji doszło też na akcjach banków. Członek rady nadzorczej Pekao kupił 30 tys. papierów po 161,1 zł. Za ten pakiet zapłacił 4,8 mln zł. Członek zarządu BZ WBK sprzedał ponad 2 tys. papierów po 114 zł, by zaraz odkupić blisko 9 tys. walorów po 109,92 zł. W przypadku Projprzemu, którego kurs od dłuższego czasu rośnie, członek rady nadzorczej wyłącznie sprzedawał akcje. Pozbył się w sumie 3 tys. walorów po cenach od 13,5 zł do 14,65 zł. Członkowie rad nadzorczych kupowali w ostatnich daniach m.in. akcje Indykpolu i Zelmera.
Dariusz Wieczorek
