WorldCom, czyli "Enron II"

Firma telekomunikacyjna WorldCom przyznała, że niewłaściwie zaksięgowała prawie 4 mld dolarów. Zamiast jako wydatki, zapisano je jako inwestycje. Skandal odbił się już echem na azjatyckich i europejskich giełdach, na których odnotowano spadki.

Firma telekomunikacyjna WorldCom przyznała, że niewłaściwie zaksięgowała prawie 4 mld dolarów. Zamiast jako wydatki, zapisano je jako inwestycje. Skandal odbił się już echem na azjatyckich i europejskich giełdach, na których odnotowano spadki.

Prezydent USA George W Bush, nie kryjąc oburzenia zapowiedział szczegółowe dochodzenie w sprawie WorldCom-u. Pociągniemy do odpowiedzialności tych, którzy za tym stoją, między innymi za wprowadzanie w błąd zarówno akcjonariuszy, jak i samych pracowników firmy - mówi Bush.

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych skierowała już przeciwko firmie wniosek do Sądu Federalnego w Nowym Jorku, oskarżając ją o oszustwo. Ma to zapobiec niszczeniu dokumentów i nadzwyczajnym wypłatom dla kierownictwa.

Nieuczciwe praktyki firma prowadziła przez cały miniony rok i w pierwszym kwartale obecnego. Miały one wesprzeć dobry wizerunek WorldCom-u i utrzymać ceny jego akcji na wysokim poziomie.

Reklama

Teraz jednak ceny akcji spadły blisko 20-krotnie i zdaniem ekspertów, firma już w ciągu tygodnia może ogłosić bankructwo. Ponieważ wartość WorlComu-u jeszcze pod koniec marca szacowano na ponad 100 mld dolarów, byłoby to największe bankructwo w historii Stanów Zjednoczonych. Swoimi rozmiarami 2-krotnie przewyższyłoby bankructwo Enronu.

Zdaniem komentatorów, kolejny tak poważny skandal może zwolnić tempo powrotu gospodarki amerykańskiej do równowagi po ubiegłorocznej recesji.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: firma | Bush | bankructwo | skandal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »