Wypadek przy pracy czy ostrzeżenie?

W piątek słaby odczyt lipcowego indeksu Uniwersytetu Michigan (66,5 wobec 76 w czerwcu i wobec prognozowanych 75) stał się impulsem do gwałtownej wyprzedaży akcji na Wall Street. Indeks S&P500 spadł o 2,88 proc. do 1064,88 pkt., Nasdaq Composite o 3,11 proc. do 2179,05 pkt., a DJIA o 2,52 proc. do 10097,90 pkt.

W piątek słaby odczyt lipcowego indeksu Uniwersytetu Michigan (66,5 wobec 76 w czerwcu i wobec prognozowanych 75) stał się impulsem do gwałtownej wyprzedaży akcji na Wall Street. Indeks S&P500 spadł o 2,88 proc. do 1064,88 pkt., Nasdaq Composite o 3,11 proc. do 2179,05 pkt., a DJIA o 2,52 proc. do 10097,90 pkt.

Zachowanie rynków finansowych w poniedziałek powinno pozwolić odpowiedzieć na pytanie, czy ta wyprzedaż była tylko wypadkiem przy pracy, czy może ostrzeżeniem przed trwalszym pogorszeniem nastrojów?

Dane makro w centrum uwagi

Pretekstem do wyprzedaży akcji na Wall Street były dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. To sprawia, że w najbliższych dniach będą one mocno obserwowane przez inwestorów. Uwaga przede wszystkim będzie się koncentrować na danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. Nie będzie to jednak jedyne istotne wydarzenie. Potencjalny wpływ na nastroje będzie także miało dwukrotne wystąpienie szefa Fed w Kongresie, gdzie przedstawi on raport nt. polityki monetarnej. Nie należy także zapominać o publikacji indeksu Ifo, wstępnych szacunkach brytyjskiego PKB za II kwartał oraz publikowanych w piątek wynikach stress-testów europejskich banków.

Reklama

Sezon wyników niekoniecznie musi pomagać

W piątek, na fali gwałtownego pogorszenia nastrojów, na wartości straciły także spółki publikujące tego dnia wyniki kwartalnego. General Electric został przeceniony o 4,6 proc., Citigroup spadł o 6,2 proc., a Bank of America aż o 9,2 proc. Takie zachowanie w bezpośredni sposób podważa wiarę w możliwość kontynuacji wzrostów na fali potencjalnie lepszych od oczekiwań raportów kwartalnych. Dlatego też publikowane dziś wyniki przez Halliburton (prognoza EPS: 0,36 dol.), IBM (prognoza EPS: 2,57 dol.) i Texas Instruments (prognoza EPS: 0,62 dol.) mogą budzić dodatkowe emocje. Rynek będzie szukał bowiem potwierdzenia lub zaprzeczenia tej tezy.

Euro zyskuje pomimo negatywnych informacji

Poniedziałkowy poranek przynosi silny wzrost notowań euro. O godzinie 9:50 kurs EUR/USD testował poziom 1,2975 wobec 1,2876 godzinę wcześniej. Zwraca uwagę to, że tak silne umocnienie wspólnej waluty następuje pomimo pogorszenia nastrojów na rynkach globalnych, informacji o obniżeniu ratingu dla Irlandii przez agencję Moody's Investors Service oraz zawieszenia rozmów pomiędzy Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską a węgierskimi władzami nt. pomocy finansowej, co przynajmniej na jakiś czas odcina Węgry od pomocy. Takie zachowanie wskazuje na dużą siłę europejskiej waluty. Szczególnie, że zyskuje ona nie tylko do dolara, ale też do szwajcarskiego franka, japońskiego jena i brytyjskiego funta.

Poniedziałkowe kalendarium

W poniedziałek brakuje istotnych publikacji makroekonomicznych w kalendarium. Większych emocji nie wzbudzi, ani publikacja indeksu NAHB (prognoza: 16), ani też dane o bilansie płatniczym Strefy Euro (prognoza: -3 mld EUR). Jedynie lokalny wpływ będą natomiast miały czerwcowe dane o produkcji przemysłowej (prognoza: 11,5 proc. R/R) i inflacji PPI (prognoza: 1,6 proc. R/R) w Polsce oraz wyniki posiedzenia węgierskiego banku centralnego (prognoza: stopy bez zmian).

Marcin R. Kiepas

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: ostrzeżenie | wypadku | wypadek | ostrzega | wypadek przy pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »