Z GPW wyparowało 50 mld złotych

W ciągu roku kapitalizacja warszawskiej giełdy spadła ze 159 mld zł do 109 mld zł. Od 13 marca 2000 r., gdy WIG20 osiągnął na fali internetowej hossy historyczny rekord (2452 pkt.), indeks zniżkował o ponad 40%, a WIG ponad 30%.

W ciągu roku kapitalizacja warszawskiej giełdy spadła ze 159 mld zł do 109 mld zł. Od 13 marca 2000 r., gdy WIG20 osiągnął na fali internetowej hossy historyczny rekord (2452 pkt.), indeks zniżkował o ponad 40%, a WIG ponad 30%.

W ciągu roku kapitalizacja warszawskiej giełdy spadła ze 159 mld zł do 109 mld zł. Od 13 marca 2000 r., gdy WIG20 osiągnął na fali internetowej hossy historyczny rekord (2452 pkt.), indeks zniżkował o ponad 40%, a WIG ponad 30%. Na przecenie poważne "papierowe" straty ponieśli najwięksi długoterminowi akcjonariusze. Tylko nielicznym z nich udało się z zyskiem wyjść całkowicie lub częściowo z inwestycji.

Aż trudno uwierzyć, ale w minionych 12 miesiącach np. na akcjach Optimusa można było stracić 80%. Papier wyceniany w marcu 2000 r. na blisko 350 zł, dziś kosztuje w granicach 70 zł. Nowosądecka spółka jest liderem spadków z grona firm o większej kapitalizacji. W drastycznej przecenie nie uczestniczył już jednak założyciel spółki Roman Kluska, który sprzedał swoje udziały w kwietniu ub.r. po 140 zł za papier. Wówczas wydawało się to wielu ceną zdecydowanie zaniżoną, dziś poziom ten znajduje się w sferze marzeń.

Reklama

Jednak to nie Optimus, wart dziś niecałe 0,5 mld zł, jest głównym odpowiedzialnym za obniżenie kapitalizacji warszawskiej giełdy. Połowę tego spadku zapewniła Telekomunikacja Polska. Jej wycena w ciągu roku zmniejszyła się z 55 mld zł do 31,6 mld zł. Swój udział ma tu również Agora ze spadkiem wartości z blisko 10 mld zł do 3,3 mld zł. O ponad 2 mld zł stopniał Elektrim.

Do wyparowania około 3 mld zł z tych dwóch ostatnich spółek przyczynili się Francuzi. Najpierw koncern Vivendi poinformował, że wszczął procedurę arbitrażową z Elektrimem ze względu na naruszenie warunków umowy inwestycyjnej, w efekcie czego akcje Elektrimu w ciągu 5 sesji staniały o 16%.

W chwilę później France Telecom podał, że nie zamierza skorzystać z opcji kupna 10% akcji TP SA od Skarbu Państwa po 38 zł za walor, tłumacząc, że nie sprzyja temu rynkowa wycena akcji Telekomunikacji. Gdy FT mówił o swoich planach, walor kosztował 24,20 zł, dziś jest to ok. 22,50 zł.

W miliardach złotych można liczyć "papierowe" straty największych akcjonariuszy. Portfel Ryszarda Krauze - blisko 45% akcji Prokomu - przed rokiem był wart 1,54 mld zł, dziś wraz z pośrednio kontrolowanym 10-proc. pakietem Softbanku stopniał do 0,74 mld zł.

Aleksander Lesz dzięki transakcji z Prokomem zmniejszył nieco stratę. 10% akcji Softbanku sprzedał po 80 zł, podczas gdy teraz warte są one prawie połowę mniej. Za pakiet swoich akcji otrzymałby dziś na GPW ok. 270 mln zł, a przed rokiem był on wart ponad 1 mld zł. Mniej powodów do zmartwień ma Tomasz Sielicki. Akcje współtworzonego przez niego ComputerLandu przecenione zostały w ciągu roku "tylko" o 40% wobec 60-proc. spadku Prokomu i 70-proc. Softbanku. Jego portfel został więc przeceniony ze 127 do 89 mln zł.

Ogromne straty to jednak nie tylko spółki TMT. Wycofanie się z walki o BIG--BG Deutsche Banku sprawiło, że BIG--BG, który przed rokiem był jeszcze drugim co do wielkości bankiem na GPW po Pekao, wrócił już do szeregu z kapitalizacją prawie o 3 mld zł niższą (wyprzedzany jest też przez PBK i BPH).

Choć na kapitalizację GPW nie ma to większego wpływu warto, wspomnieć o rekordowej przecenie firm, do której przyczyniła się nie tylko kiepska koniunktura, ale także fatalna sytuacja finansowa. Beton Stal sprzed roku to 12 takich firm obecnie. Niewiele lepiej jest w przypadku Oceanu, niedawnego lidera wzrostów, Pażura oraz mającej ambitne plany Lety.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: kapitalizacja | 50+ | WIG | WIG | WIG20 | rekord | GPW | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »