Zainteresowanie rynkiem pierwotnym

W ciągu najbliższych dwóch miesięcy na giełdzie zadebiutuje prawdopodobnie 7 spółek. Łącznie pozyskają one z rynku ok. 400 mln zł. Większość biur maklerskich ankietowanych przez PARKIET twierdzi, że dla rynku pierwotnego nadchodzą lepsze czasy.

W ciągu najbliższych dwóch miesięcy na giełdzie zadebiutuje prawdopodobnie 7 spółek. Łącznie pozyskają one z rynku ok. 400 mln zł. Większość biur maklerskich ankietowanych przez PARKIET twierdzi, że dla rynku pierwotnego nadchodzą lepsze czasy.

W KPWiG na rozpatrzenie czekają obecnie 23 prospekty emisyjne oraz 3 memoranda. Z tego 18 firm, które złożyły prospekty, to podmioty nowe, a 6 to spółki, które już zostały dopuszczone do rynku publicznego.

W br. na giełdzie zadebiutowało 8 nowych spółek: Beef San, MPEC, Stalprofil, EFL, Kogeneracja, Netia, MacroSoft i ZPUE (dwie ostatnie przeniosły się z CeTO). Jednocześnie kilka spółek zostało już lub wkrótce zostanie wycofanych z giełdy (są to m.in. Brok, Polifarb Dębica i Zasada).

Do końca roku może jeszcze zadebiutować 7 nowych firm. Są to m.in. GTC, Techmex, Wandalex, Talex, Eliza, Simple.

Reklama

W ciągu najbliższych dwóch miesięcy oferty ściągną z rynku ok. 400 mln zł. Za kilka tygodni ma zostać przeprowadzona sprzedaż publiczna akcji Pekao SA, która pochłonie dodatkowo ok. 600 mln zł.Zdaniem analityków, akcje nowych spółek powinny bez trudu znaleźć nabywców. - Firmy, które działają w branży nowych technologii, nie powinny mieć problemów z uplasowaniem oferty. Inne, np. GTC, są również interesujące dla inwestorów, jednak branża, w której działa ta spółka, czyli developerka, straciły na atrakcyjności w miarę wzrostu powierzchni biurowej w Polsce - powiedział PARKIETOWI Jacek Lichota, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management.

Zdaniem Przemysława Rodeckiego, analityka Nomury, najbliższe oferty nie wpłyną na gwałtowne przyspieszenie rozwoju rynku pierwotnego w Polsce, ponieważ są to w większości małe spółki.Wśród spółek rozważających sprzedaż akcji prym wiodą firmy z sektora IT. - Wzrost liczby zainteresowanych spółek reprezentujących nowe technologie, które chcą pozyskać kapitał na giełdzie, to dopiero początek rosnącego zainteresowania z ich strony. W większości rozwiniętych krajów takie spółki już dawno pozyskały środki na rozwój. W Polsce natomiast ich rozwój był dotychczas finansowany ze środków prywatnych - powiedział PARKIETOWI Maciej Trybuchowski, dyrektor zarządzający CDM Pekao SA.

Biura maklerskie w związku ze wzrostem zainteresowania rynkiem publicznym ze strony spółek nowych technologii zmuszone są do selekcji zgłaszających się podmiotów. - Wybieramy najlepsze spółki, którymi będą zainteresowani inwestorzy - twierdzi Maciej Trybuchowski. - Jest wiele firm, które z małego podmiotu chciałyby szybko stać się IBM, a to przecież nierealne - twierdzi Paweł Tamborski, szef Departamentu Nowych Emisji CAIB Securities.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Twierdzi | zainteresowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »