Zatra potrzebuje pieniędzy

Akcjonariusze Zatry niebawem mają głosować nad emisją akcji. Szef Optimusa wyklucza w niej udział. Sam czeka na dokapitalizowanie.

Akcjonariusze Zatry niebawem mają głosować nad emisją akcji. Szef Optimusa wyklucza w niej udział. Sam czeka na dokapitalizowanie.

Zatra, spółka, która montuje dla Optimusa komputery, potrzebuje kapitału. 13 listopada, na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu, zarząd przedstawi strategię dalszego rozwoju spółki. Później będzie głosowana uchwała w sprawie podwyższenia kapitału. Akcje mają trafić do Michała Dębskiego oraz Optimusa, choć kolejna uchwała mówi o wyłączeniu z emisji dotychczasowych udziałowców. Kapitał akcyjny spółki ma wzrosnąć, dzięki emisji 180 tys. akcji o wartości nominalnej 10 zł, z 1,2 mln zł do 3 mln zł.

Transakcja nr 1

Kilka miesięcy temu Optimus w atmosferze skandalu kupił 45 proc. skierniewickiej spółki. Zarząd z dużym opóźnieniem poinformował o transakcji, a za akcje zapłacił własnymi papierami. Michał Dębski, właściciel Zatry, objął wówczas niespełna 30 proc. majątku giełdowej firmy. Problem w tym, że prokuratura twierdzi, że podwyższenia kapitału dokonano na podstawie sfałszowanej uchwały rady nadzorczej. Takie zdanie mają także odwołani już członkowie rady nadzorczej, którzy ową uchwałę podejmowali.

Reklama

Kilka dni temu prokuratura postawiła zarzuty działania na szkodę firmy Michałowi L., ówczesnemu szefowi spółki, i obecnemu prezesowi. Wcześniej Michał L. mówił, że nie miał pojęcia o sfałszowaniu uchwały. O przestępstwo oskarżył swojego następcę, który te zarzuty, podobnie jak prokuratury, odrzuca. Michał Dębski kupił akcje po 1 zł, czyli znacznie taniej niż na giełdzie. Niedawno sprzedał papiery grupie osób fizycznych.

Dla kogo pieniądze?

Dzisiaj odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy Optimusa. Podczas obrad głosowana ma być uchwała o emisji akcji. Zarząd wielokrotnie przekonywał, że emisja ma charakter ratunkowy. Bez niej firmie grozi upadłość. Pieniądze (około 30 mln zł) zostaną przeznaczone na spłatę zobowiązań i zasilenie środków obrotowych. O zakupie kolejnych papierów Zatry nikt nic nie mówił.

? To wykluczone. Nie zamierzamy dokapitalizowywać Zatry. Nie zgodzimy się też na emisję, która będzie sprzeczna z naszymi interesami. W tej chwili koncentrujemy się na sprawach Optimusa, czyli dzisiejszym walnym ? komentuje Piotr Lewandowski, prezes Optimusa.

Marcin Goralewski L

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »