Złoty w odwrocie

Dane o inflacji w USA oraz wyższy od oczekiwań deficyt w obrotach bieżących w marcu to główne czynniki, które przyczyniły się do deprecjacji złotego podczas środowych kwotowań.

Złoty osłabił się po publikacji danych o kwietniowej inflacji w USA. Wyniosła ona 0,6 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, po wzroście poprzednio o 0,4 proc. i okazała się wyższa niż prognozy analityków, którzy szacowali, że wskaźnik CPI wzrośnie w kwietniu mdm o 0,5 proc., a inflacja bazowa wzrośnie o 0,2 proc. Rok do roku spodziewano się 3,5 proc.

Około godziny 16.05 euro wyceniano na 3,9050 zł w porównaniu do 3,87 zł rano i 3,90 zł we wtorek wieczorem. Dolara wyceniano na 3,04 zł wobec 3,0030 zł rano i 3,0350 zł we wtorek. Kurs eurodolara ukształtował się na poziomie 1,2840.

Reklama

"Złoty systematycznie od rana tracił na wartości. W najbliższych dniach spodziewane jest dojście do maksimów cenowych, czyli 3,95 zł za euro i 3,08 zł za dolara" - powiedział PAP Kajetan Bulge z Capital Management Poland.

Dodał, że w najbliższym czasie spodziewana jest korekta kursu eurodolara, w wyniku której złoty osłabi się jeszcze mocniej, szczególnie w odniesieniu do waluty amerykańskiej.

"Przed pielgrzymką papieża nie należy się spodziewać umocnienia złotego" - powiedział Bulge.

Rynek negatywnie przyjął również dane o bilansie płatniczym w marcu w Polsce.

Deficyt w obrotach bieżących w marcu był wyższy od oczekiwań i wyniósł 458 mln euro vs 643 mln euro w lutym i wobec 303 mln euro deficytu oczekiwanego.

Oczekiwano, że kierunek zmian na rynku długu wyznaczy aukcja PS0511, podczas której MF sprzedało obligacje PS0511 o wartości 2,0 mld zł, ważniejsze jednak okazały się dane o poziomie wynagrodzeń w kwietniu.

GUS podał, że przeciętne wynagrodzenie brutto w kwietniu 2006 roku wyniosło 2.570,05 zł, co oznacza, że rdr wzrosło o 4,0 proc., a mdm spadło o 1,7 proc.

Ekonomiści pytani przez PAP szacowali, że wynagrodzenia w kwietniu wzrosły o 5,4 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym spadły o 0,3 proc. "Dane dotyczące płac są słabe, zwłaszcza w porównaniu do marcowych, wskazują na to, że popyt krajowy jest mniejszy niż sądzono" - powiedział Bulge.

Około godz. 16.10 dochodowość obligacji dwuletnich wynosiła 4,40 proc. w porównaniu do 4,47 proc. rano i 4,48 proc. we wtorek. Rentowność papierów pięcioletnich wzrosła natomiast do 5,08 proc. z 5,03 proc. rano i 5,06 proc. we wtorek, a dziesięcioletnich wyniosła 5,32 proc. wobec 5,26 proc. notowanych na otwarciu i 5,29 proc. we wtorek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deficyt | złoty | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »