Notowania akcji spółki Asseco SEE z 1 lipca 2024 roku

W poniedziałek, 1 lipca Asseco SEE (ASE) rozpoczęło notowania od poziomu 51 zł, czyli o 0,39 proc. więcej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 50,8 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom minimalny - 50,4 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Asseco SEE wyniosła 53, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 4 751 sztuk. Obroty wyniosły 242 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Spółka, po poprzednim spadku, odnotowała wzrost i powróciła do zachowania które występowało wcześniej. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 2,00 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 1,19 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 8,97 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 3,87 proc.

Reklama

W poniedziałek Asseco SEE zachowywało się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,26 proc. do poziomu 88 386 punktów, a wartość spółki wzrosła o 0,39 proc. Spółki IT do których należy także Asseco SEE pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-INFO wzrosła o 0,11 proc. do poziomu 5 242 punktów. Pomimo pozytywnego oddziaływania branży IT na rynek indeks WIG spadł.

Asseco SEE jest największym podmiotem w Europie Południowo-Wschodniej pod względem przychodów ze sprzedaży własnego oprogramowania i usług IT. Firma powstała w wyniku integracji kompetencji, doświadczenia, wiedzy i rozwiązań największych firm z branży w południowo-wschodnim regionie Europy oraz w Turcji. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »