Notowania akcji spółki Develia z 25 marca 2025 roku

We wtorek, 25 marca Develia (DVL) rozpoczęła notowania od poziomu 6,6 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 9.28 kurs akcji spadł do poziomu 6,59 zł, a następnie o 13.58 wzrósł do wartości 6,78 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 6,74 zł.

Liczba transakcji dla spółki Develia wyniosła 76, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 371 855 sztuk. Wzrost był przy dużym obrocie, co może budzić radość wśród inwestorów. Obroty wyniosły 2,29 mln złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 842 tys. zł.

Reklama

Analizowana sesja była czwartą sesją wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 15,21 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 15,81 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 20,57 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 22,32 proc.

We wtorek Develia zachowywała się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,23 proc. do poziomu 99 488 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 2,12 proc. Spółki z sektora nieruchomości do których należy także Develia pchały mocno rynek do góry, wartość indeksu WIG-NRCHOM wzrosła o 1,64 proc. do poziomu 4 734 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z branży nieruchomości na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Develia jest spółką holdingową kontrolującą grupę firm, działających w sektorze nieruchomości mieszkaniowych (głównie o podwyższonym standardzie) oraz komercyjnych (biurowych, handlowych i usługowych). Realizuje projekty w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie. Katowicach, Gdańsku i Łodzi. (na podst. GPW).

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »