Notowania akcji spółki Develia z 8 lipca 2024 roku

W poniedziałek, 8 lipca Develia (DVL) rozpoczęła notowania od poziomu 5,88 zł, czyli o 2,62 proc. więcej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 5,73 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki w tym dniu. Poziom minimalny - 5,7 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Develia wyniosła 104, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 243 586 sztuk. Obroty wyniosły 1,28 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 2 sesji i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 5,29 proc., w ciągu miesiąca spadła o 7,83 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 22,51 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 27,09 proc.

Reklama

W poniedziałek Develia zachowywała się podobnie jak rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,79 proc. do poziomu 87 986 punktów, a wartość spółki wzrosła tylko o 0,7 proc. Spółki z branży nieruchomości do których należy także Develia pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-NRCHOM wzrosła o 0,07 proc. do poziomu 4 357 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z sektora nieruchomości na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Develia jest spółką holdingową kontrolującą grupę firm, działających w sektorze nieruchomości mieszkaniowych (głównie o podwyższonym standardzie) oraz komercyjnych (biurowych, handlowych i usługowych). Realizuje projekty w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie. Katowicach, Gdańsku i Łodzi. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »