Notowania akcji spółki GPW z 9 maja 2024 roku

W czwartek, 9 maja GPW (GPW) rozpoczęło notowania od poziomu 45,9 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była minimalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom maksymalny - 46,45 zł - spółka osiągnęła o godzinie 14.38 by na zamknięciu spaść do poziomu 46,3 zł.

Liczba transakcji dla spółki GPW wyniosła 100, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 41 541 sztuk. Obroty wyniosły 1,9 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była czwartą sesją wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 3,46 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 9,46 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 25,34 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 8,94 proc.

Reklama

W czwartek GPW zachowywało się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 0,62 proc. do poziomu 87 428 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 0,87 proc.

GPW organizuje obrót instrumentami finansowymi. Przedmiotem handlu na giełdzie są papiery wartościowe: akcje, obligacje, prawa poboru, prawa do akcji, certyfikaty inwestycyjne oraz instrumenty pochodne: kontrakty terminowe, opcje, jednostki indeksowe. Prowadzi obrót instrumentami finansowymi na dwóch rynkach - głównym oraz NewConnect. Grupa GPW, poprzez Towarową Giełdę Energii, prowadzi jeden z najpłynniejszych rynków energii elektrycznej w Europie. Poza energią elektryczną, na rynku towarowym oferowany jest obrót gazem ziemnym, prawami majątkowymi do świadectw pochodzenia oraz uprawnieniami do emisji CO2. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »