Notowania akcji spółki Selena FM SA z 1 lipca 2024 roku

W poniedziałek, 1 lipca Selena FM SA (SEL) rozpoczęła notowania od poziomu 36 zł, czyli o 1,37 proc. mniej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 36,5 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 34,6 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Selena FM SA wyniosła 31, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 3 877 sztuk. Spadek był przy dużym obrocie, co może budzić niepokój wśród inwestorów. Obroty wyniosły 134 tys. złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 41,2 tys. zł.

Reklama

Spółka przełamała tendencję wzrostową trwającą od 2 sesji i odnotowała spadek. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 2,64 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 4,63 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 52,17 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 8,62 proc.

W poniedziałek Selena FM SA zachowywała się gorzej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,26 proc. do poziomu 88 386 punktów, a wartość spółki spadła aż o 4,11 proc. Spółki budowlane do których należy także Selena FM SA ciągnęły rynek w dół, wartość indeksu WIG-BUDOW spadła o 0,17 proc. do poziomu 9 020 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek z sektora budowlanego na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

Grupa produkuje i dostarcza profesjonalnym wykonawcom i klientom indywidualnym szeroką gamę chemii budowlanej. W ofercie znajdują się m.in.: pianki poliuretanowe, kleje, uszczelniacze i systemy dociepleń budynków. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »