6 mld dol za Gazociąg Północny

Budowa lądowego odcinka Gazociągu Północnego, czyli magistrali Griazowiec-Wyborg, za pośrednictwem której bałtycka rura ma zostać podłączona do rosyjskiej sieci przesyłowej, pochłonie 6 mld dolarów - ujawnił we wtorek członek zarządu Gazpromu Bogdan Budzulak.

Budowa lądowego odcinka Gazociągu Północnego, czyli magistrali Griazowiec-Wyborg, za pośrednictwem  której bałtycka rura ma zostać podłączona do rosyjskiej sieci  przesyłowej, pochłonie 6 mld dolarów - ujawnił we wtorek członek zarządu Gazpromu Bogdan Budzulak.

Budzulak, który w rosyjskim koncernie kieruje Departamentem Transportu i Magazynowania Gazu, podał, że morski odcinek Gazociągu Północnego również będzie kosztować 6 mld USD.

Dane o kosztach bałtyckiej inwestycji - przytoczone przez Budzulaka w kuluarach odbywającego się w Moskwie IV Ogólnorosyjskiego Forum Energetycznego "Sektor paliwowo- energetyczny Rosji w XXI wieku" - są wyższe od tych, które dotychczas przekazywał Gazprom.

W ubiegłym miesiącu, w dokumentach przygotowanych na posiedzenie rady dyrektorów (rady nadzorczej) Gazpromu, koncern podawał, że budowa gazociągu Griazowiec-Wyborg może kosztować 4,2-5,7 mld dolarów. Natomiast jeszcze we wtorek na stronie internetowej rosyjskiego giganta gazowego można było przeczytać, że realizacja całego projektu Gazociągu Północnego będzie kosztować "ponad 4 mld euro".

Reklama

Magistrala Griazowiec-Wyborg, której układanie rozpoczęło się w grudniu 2005 roku, będzie liczyć 917 km i przebiegać przez obwody wołogdzki oraz leningradzki, na północy Rosji, wzdłuż istniejącego już gazociągu.

Morski odcinek gazociągu bałtyckiego o długości 1189 km będzie się zaczynać od tłoczni gazu na brzegu zatoki Portowaja koło Wyborga, w rejonie Petersburga, a kończyć w Greifswaldzie, w pobliżu granicy niemiecko-polskiej.

Gazociąg Północny bezpośrednio połączy Rosję z Niemcami, omijając kraje tranzytowe, w tym Polskę. Jest projektowany na transportowanie 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Będzie się składać z dwóch nitek, pierwsza ma być oddana do użytku w lipcu 2010 roku.

Wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew poinformował we wtorek z trybuny moskiewskiego forum, że rosyjski koncern ma już kontrahentów na gaz, który w 2010 roku popłynie pierwszą nitką bałtyckiej magistrali. "Nie mamy wątpliwości, że pierwsza nitka Gazociągu Północnego zostanie zapełniona na konkurencyjnych warunkach" - oświadczył Miedwiediew, który jest jednocześnie dyrektorem generalnym Gazeksportu, spółki-córki Gazpromu, odpowiedzialnej za eksport błękitnego paliwa.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »