62 tys. bankowców na bruk do końca roku

Banki w Londynie mogą zmniejszyć zatrudnienie o 62 tys. do końca przyszłego roku z powodu kryzysu kredytowego - podało w raporcie Centrum Badań Ekonomicznych i Rynkowych (CEBR).

Banki w Londynie mogą zmniejszyć zatrudnienie o 62 tys. do końca przyszłego roku z powodu kryzysu kredytowego - podało w raporcie Centrum Badań Ekonomicznych i Rynkowych (CEBR).

Banki zlikwidują w londyńskim City w tym roku 28 tys. etatów, a w przyszłym roku 34 tys. - wynika z raportu CEBR. W ramach cięć liczba osób zatrudnionych w branży bankowej spadnie do 290,8 tys., najniższego poziomu od 1998 r. "Kryzys kredytowy rozprzestrzenia się na globalnych rynkach jak wirus i zagraża globalnej gospodarce wejściem w recesję" - ocenia Richard Snook, starszy ekonomista CEBR. "W takiej sytuacji nie spodziewamy się szybkiego powrotu poziomu zatrudnienia w City do poziomów notowanych podczas prosperity w 2006 i 2007 r." - dodaje Snook.

Reklama

Francuski bank Societe Generale traci ponad 17 proc. na fali spekulacji, iż bank może potrzebować 10 mld euro na pokrycie kapitału. "Spekulacje, iż Societe Generale może potrzebować dodatkowego kapitału jest przyczyną spadków cen akcji banku" - powiedział Frederic Boissel, trader londyńskiego Tradition Financial Services. Zdaniem Boissela plotki o możliwych stratach na produktach strukturyzowanych, a potem plotki o tym, iż bank może potrzebować 10 mld euro mogą obniżyć cenę akcji o 35 proc. Rzecznik banku, Stephanie Carson-Parker, odmówiła komentarza w tej sprawie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | zatrudnienie | bruk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »