Agresja Rosji niszczy światowy handel. Rośnie ryzyko transakcji
Najazd Rosjan na Ukrainę na długo zmieni światową "mapę" handlu. Rośnie ryzyko transakcji, spadną obroty w handlu międzynarodowym, a rosnące ceny surowców zmienią rynkowe strategie.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
W 2022 r. wzrost światowego handlu zmniejszy się o co najmniej 2 punkty procentowe do 4 proc. w ujęciu ilościowym - wynika z badania Allianz Trade. Spadki zaufania i popytu spowodują w tym roku, że wartość eksportu do Rosji i krajów strefy euro będzie niższa o 480 mld dol.
Allianz Trade sprawdził nastroje firm w Stanach Zjednoczonych, Chinach, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech i Niemczech. W tym celu przeprowadzono dwie ankiety - jedną przed i jedną po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, w których wzięło udział prawie 3 tys. przedsiębiorstw.
Według Allianz Trade, globalna inflacja będzie wyższa i bardziej stabilna (6 proc. w 2022 roku, korekta w górę o +1,9 pkt proc.) z powodu wyższych cen energii i dłuższych niż oczekiwano zakłóceń w łańcuchu dostaw, które w równym stopniu przyczynią się do presji cenowej.
"Oczekujemy również, że w 2022 roku wzrost światowego handlu zmniejszy się o co najmniej -2 punkty procentowe do +4 proc. w ujęciu ilościowym, czyli nieco poniżej długoterminowej wartości średniej. Spadki zaufania i popytu spowodują w 2022 r. utratę 480 mld dol. w eksporcie do Rosji i krajów strefy euro" - przekazano we wtorkowej informacji prasowej.
Jeśli chodzi o koszty handlu, utrzymujące się wyższe ceny ropy naftowej mogą doprowadzić do nowego rekordu poziomu stawek frachtowych w II kwartale roku (+40 proc. w stosunku do poprzedniego szczytu). Ponadto, ogniska zakażeń Covid-19 w Chinach i polityka "zero Covid" spowodują przedłużenie wąskich gardeł w łańcuchu dostaw i wydłużenie terminów dostaw przez dostawców.
Jak wynika z Globalnego Badania Allianz Trade, przed rosyjską inwazją na Ukrainę firmy uważały, że rok 2022 przyniesie im jeszcze więcej możliwości niż 2021: ogółem 94 proc. przedsiębiorstw spodziewało się wzrostu obrotów w eksporcie, przy czym najbardziej optymistyczne były firmy z Francji i Włoch (97 proc.). Większość eksporterów planowała w 2022 r. rozszerzenie działalności na nowe rynki (79 proc.), zwłaszcza firmy chińskie i amerykańskie (odpowiednio 92 proc. i 84 proc.).
Wskazano, że agresja militarna Rosji na Ukrainę i sankcje nałożone na rosyjską gospodarkę zmieniły sytuację.
- Nic dziwnego, że wojna zachwiała tymi oczekiwaniami: udział respondentów oczekujących wzrostu obrotów eksportowych spadł z 94 proc. do 78 proc. (-16 punktów procentowych). We Włoszech i Francji, gdzie firmy były najbardziej optymistyczne, odpowiednio 29 proc. (+26 pkt proc.) i 23 proc. (+20 pkt proc.) firm spodziewa się spadku obrotów eksportowych w 2022 r. Nawet jeśli Rosja i Ukraina nie są kluczowymi rynkami końcowymi dla europejskich eksporterów, sytuacja wojenna wpływa na handel światowy poprzez skutki pośrednie (łańcuchy dostaw, surowce, energia), obniżając możliwości eksportowe firm - przekazała cytowana w informacji prasowej Françoise Huang z Allianz Trade.
Badanie wykazało, że od czasu inwazji na Ukrainę wysokie ceny energii stały się jeszcze większym zmartwieniem dla europejskich eksporterów.
- Udział europejskich korporacji, które spodziewają się, że wysokie ceny energii staną się większym wyzwaniem, wzrósł z 37 proc. do 56 proc., przy czym najbardziej zaniepokojone są kraje o największej zależności od importu gazu: Włochy (66 proc. w porównaniu z 46 proc. przed wojną), Wielka Brytania (62 proc. w porównaniu z 47 proc. przed wojną) i Niemcy (52 proc. w porównaniu z 34 proc. przed wojną)- przekazał Ano Kuhanathan z Allianz Trade.
Jak dodał, fakt, że Francja ma najniższy odsetek firm zaniepokojonych wysokimi cenami energii (46 proc. w porównaniu z 37 proc. przed wojną) prawdopodobnie odzwierciedla wdrożenie rządowego "Planu Odporności", który uwzględnia koszt rachunków za energię dla większości korporacji.
Badanie pokazało, że ponad połowa respondentów w Europie spodziewa się wzrostu ryzyka braku płatności w perspektywie najbliższych sześciu do dwunastu miesięcy.
"Po inwazji na Ukrainę 44 proc. europejskich eksporterów twierdzi, że będzie dążyć do zwiększenia inwestycji w rozwój międzynarodowy w porównaniu z wcześniejszymi planami, prawdopodobnie w celu dywersyfikacji rynków, a nie wycofania się lub zmniejszenia ambicji eksportowych w następstwie wojny. Tymczasem 15 proc. przedsiębiorstw nie planuje inwestycji lub ograniczy swoje plany inwestycyjne z powodu wojny" - przekazano.
Allianz Trade to globalna firma zajmująca się m.in. ubezpieczeniami należności handlowych.
***