Zdaniem Simona Adamsona, starszego analityka CreditSights, irlandzki bank, który kilka dni wcześniej zanotował swoją pierwszą roczną stratę przed opodatkowaniem na poziomie 2,65 mld euro za 2009 r., ma małe szanse na to, aby prędko ozdrowieć.
- Na tym etapie wygląda to tak, że straty AIB na kredytach za 2010 r. będą jeszcze wyższe niż w ubiegłym roku - ocenił Adamson. - Bank może zanotować stratę przed opodatkowaniem na poziomie ponad 3 mld euro w 2010 - dodał. - Z mojego doświadczenia wynika, że należałoby się cofnąć do nordyckiego kryzysu bankowego w latach 90., gdzie można zobaczyć porównywalne poziomy złych kredytów w dużych bankach, jak mamy w AIB - stwierdził. - 2010 rok będzie najgorszy dla AIB - ocenił Adamson.
- Trzeba byłoby mieć odwagę, aby prognozować powrót AIB do rentowności w 2011 - podsumował.
