Amerykanie stracili lidera

Jak podaje "Rzeczpospolita" amerykański koncern General Motors, stracił po 76 latach na rzecz Toyoty pozycję największego producenta samochodów na świecie.

General Motors sprzedał 2,26 mln aut w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku i był to wynik gorszy od japońskiego konkurenta o zaledwie 88 tyś. Jednak na innych polach przewaga Toyoty jest już ogromna. W tym roku Japończycy spodziewają się zysków sięgających 18 mld dolarów, tymczasem GM stara się zminimalizować zeszłoroczne straty przekraczające 2 mld dolarów.

Sukces Toyoty wiąże się z ekspansją na rynku amerykańskim. Japończycy otworzyli w Teksasie swą dziewiątą fabrykę, a za kilka miesięcy ruszy kolejny zakład produkcyjny w Indianie. W 2008 roku nowa fabryka w kanadyjskiej prowincji Ontario przejmie produkcję na rynek amerykański sprowadzanych obecnie z Japonii SUV - m.in. Rav4.

Reklama

Popyt na oszczędne

Japoński koncern korzysta na rosnącym popycie na samochody oszczędne, i jest również liderem na rynku sprzedaży w Polsce. GM od 2005 roku wprowadza natomiast drastyczne oszczędności, zakładające m.in. zamknięcie na terenie USA 12 zakładów. W tym roku po raz pierwszy w historii, udział GM, Forda i Chryslera w sprzedaży samochodów w USA spadnie poniżej 50 procent.

INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie | koncern | General Motors
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »