Analitycy przestrzegają przed wzrostem cen paliwa. Może być drożej
Analitycy przewidują, że ceny paliw w Polsce mogą nieznacznie wzrosnąć w drugiej połowie lipca, podczas gdy ceny autogazu powinny się obniżyć. W szerszej perspektywie optymizm dotyczący popytu na produkty naftowe przekłada się na wzrost cen ropy.
Jak zauważają analitycy portalu e-petrol.pl i firmy Reflex ostatnie dni przyniosły najwyższe ceny ropy od kwietnia.
Rafał Zywert z Refleksu podał, że obecne średnie ceny detaliczne benzyny Pb95 i oleju napędowego w Polsce wynoszą odpowiednio 6,49 zł/l i 6,24 zł/l. W ciągu tygodnia ceny benzyny wzrosły średnio o 2 grosze za litr, a ceny oleju napędowego o 5 groszy za litr. Biorąc pod uwagę obecne promocje na paliwa, kierowcy mogą tankować taniej o 30-40 groszy za litr.
Średnia cena benzyny Pb95 w UE wynosi obecnie około 7,22 zł/l (1,62 euro), a oleju napędowego 6,75 zł/l (1,52 euro). Najniższe ceny benzyny i oleju napędowego można znaleźć w Bułgarii, a najwyższe ceny benzyny w Holandii, a oleju napędowego w Szwecji. Polska jest obecnie jednym z najtańszych państw UE pod względem cen paliw. Taniej zatankujemy tylko w Bułgarii, na Malcie i w Rumunii.
"Przewiduje się, że średnia cena benzyny Pb95 w Polsce może wzrosnąć do 6,55-6,59 zł/l w drugiej połowie lipca, a średnia cena oleju napędowego może sięgnąć 6,34-6,39 zł/l. Spodziewany umiarkowany wzrost cen wynika z wyższych hurtowych cen paliw, związanych z wzrostem cen ropy naftowej i produktów gotowych na europejskim rynku ARA" - wskazał analityk Refleksu.
Analitycy e-petrol, Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak, również przewidują wzrost cen paliw na stacjach, ale nie powinien on budzić większych obaw u kierowców. Przewidują, że między 17 a 23 lipca ceny detaliczne benzyny o liczbie oktanowej 98 mogą wynosić od 7,05 do 7,15 zł/l, benzyny Pb95 od 6,46 do 6,57 zł/l, a oleju napędowego od 6,24 do 6,37 zł/l. Natomiast ceny autogazu mogą nawet nieznacznie spaść, a kierowcy zapłacą około 2,81-2,87 zł/l.
Niedawne zmiany w polskich rafineriach znacząco wpłynęły na wzrost cen oleju opałowego, który podrożał o prawie 106 zł za metr sześcienny, osiągając poziom 4 098 zł. Średnia cena oleju napędowego wzrosła o 36 zł, osiągając 5 032 zł za metr sześcienny. Średnia cena benzyny o oktanowej 95 wzrosła o 18 zł do 5 120 zł za metr sześcienny. Cena benzyny Pb98 nieznacznie spadła i wynosi średnio 5 481 zł za metr sześcienny.
Rafał Zywert z Refleksu zauważył, że ceny ropy naftowej Brent przekroczyły 81 dolarów za baryłkę, co oznacza trzeci tydzień z rzędu wzrostu cen. Ceny ropy Brent są obecnie najwyższe od końca kwietnia.
OPEC szacuje wzrost światowej konsumpcji ropy naftowej w tym roku o 2,44 mln baryłek dziennie, a w przyszłym roku o 2,25 mln baryłek dziennie. Przewiduje się, że głównym motorem wzrostu konsumpcji będzie gospodarka azjatycka, głównie Chiny i Indie.
Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) prognozuje wzrost światowej konsumpcji ropy naftowej i paliw w tym roku o 2,2 mln baryłek dziennie do 102,1 mln baryłek dziennie, a w przyszłym roku o 1,1 mln baryłek dziennie. Prognozy na 2023 rok zostały zrewidowane w dół o 0,22 mln baryłek dziennie. Według danych IEA, w czerwcu eksport rosyjskiej ropy naftowej i paliw spadł o 0,6 mln baryłek dziennie do 7,3 mln baryłek dziennie, co jest najniższym poziomem od marca 2021 roku.
Ostatni wzrost cen ropy wynika z wolniejszego tempa wzrostu inflacji w Stanach Zjednoczonych, co wskazuje na zbliżający się koniec cyklu podwyżek stóp procentowych. Ta optymistyczna perspektywa popytu na produkty naftowe przekłada się na wzrost cen.
