Argentyna podnosi stopy procentowe. Chce uniknąć kryzysu inflacyjnego
Oficjalnie wiadomo już, że kluczowa stopa procentowa w Argentynie wzrosła do 97 proc. Jednocześnie decydenci zwiększą interwencję w celu wzmocnienia peso. Inflacja przyspieszyła do 109 proc., gdy waluta osłabła przed wyborami.
Dzisiejsza podwyżka stóp procentowych wyniosła 600 punktów bazowych, co wywindowało podstawową stopę do poziomu 97 proc. To kolejna podwyżka stóp po dwóch poprzednich w kwietniu, które wyniosły łącznie 1300 punktów bazowych.
Przedstawiciele banku inwestycyjnego J.P. Morgan powiedzieli, że galopada inflacji zmusiła rząd do podjęcia środków awaryjnych. - Pałac prezydencki skupia się obecnie na poszukiwaniu źródeł finansowania w celu zatrzymania odpływu rezerw i złagodzenia wpływu wzrostu cen - powiedzieli.
Tymczasem jednak stopa inflacji w Argentynie przyspiesza pomimo kontroli cen i regularnych podwyżek stóp, co budzi obawy o powrót do hiperinflacji, która dotknęła kraj nieco ponad 30 lat temu. W tamtym okresie wzrost cen przez cały rok pozostawał trzycyfrowy.
Również rezerwy dolarowe mocno spadły nadwyrężone przez najcięższą w historii suszę, która uderzyła w główne uprawy soi i kukurydzy. Niektórzy analitycy szacują, że netto rezerwy są faktycznie ujemne. Argentyńczycy rezygnują z szybko tracącego wartość peso i zaczynają używać dolarów amerykańskich.
Ale wysokie stopy procentowe to oczywisty cios dla banków.