Bez presji na ceny

Ministerstwo Finansów nie widzi żadnej presji inflacyjnej i spodziewa się, że w marcu inflacja wyniosła 0,6 proc. rdr, a do października nie przekroczy 1 proc. - powiedział w poniedziałek wiceminister finansów Cezary Mech.

"Zgodnie z aktualną prognozą inflacja w marcu wyniosła 0,6 proc., a do października utrzyma się poniżej 1 proc., by w ostatnich 2 miesiącach ulec wzrostowi, co będzie wynikiem bazy statystycznej z 2005 roku" - powiedział Mech na seminarium. "Zakładamy, że średniorocznie inflacja wyniesie około 0,6 proc." - dodał. "W chwili obecnej nie widać istotnych argumentów przemawiających za pojawieniem się presji inflacji" - powiedział Mech.

Ministerstwo Finansów dopuszcza deflację mdm w marcu 2006 roku, i oczekuje CPI w listopadzie i grudniu tego roku na poziomie 1,4 proc. - powiedział Cezary Mech, wiceminister finansów. "Może się okazać, że w marcu będzie miesięczna deflacja w porównaniu z lutym, nieznaczna ale będzie" - powiedział Mech na seminarium finansowym w poniedziałek.

Reklama

Dodał, że według szacunków resortu PKB w I kwartale wzrosło o 5,2 proc. "MF zakłada, że realne tempo wzrostu PKB w 2006 roku wyniesie ok. 4,6 proc. w skali roku i 5,2 proc. w I kwartale. Realne tempo wzrostu wartości dodanej przemysłu w I kwartale wyniosło 10,2 proc. i wyniesie około 9 proc. w kolejnych kwartałach co da 9,2 proc. w całym roku" - powiedział. MF zakłada wzrost budownictwa o około 3,8 proc. MF zakłada, że na koniec 2006 deficyt obrotów bieżących wyniesie poniżej 2 proc. PKB wobec 1,7 proc. w 2005 roku.

Zdaniem NBP

Dokonane obniżki stóp procentowych w 2006 roku łącznie o 50 pkt bazowych pozwalają oczekiwać, że powrót do celu inflacyjnego 2,5 proc. nastąpi w 2007 roku, czyli wcześniej niż zakładała projekcja styczniowa NBP.

"Ścieżka projekcji styczniowej była robiona przy stopie 4,5 proc. a w styczniu i w lutym zdjęliśmy już 50 pkt bazowych" - powiedział Dariusz Filar w poniedziałek na seminarium finansowym.

"To pozwala, zobaczymy czy projekcja kwietniowa to potwierdzi, oczekiwać, że powrót do celu inflacyjnego nastąpi w 2007 roku" - dodał. "Decyzje opieramy na tym co pokazują projekcje i wciąż jesteśmy w fazie oddziaływania tzw. projekcji styczniowej. Najbliższa projekcja będzie w kwietniu, wtedy być może będziemy modyfikowali nasz pogląd" - powiedział Filar. Filar dodał, że RPP jest skoncentrowana na powrocie inflacji do celu 2,5 proc. i stabilizowaniu poziomu CPI na tym poziomie. "Jesteśmy skoncentrowani na powrocie do 2,5 proc. i stabilizowaniu inflacji na tym poziomie. Jak nam się wydaje przy takiej stopie jest to realne" - powiedział Filar. Styczniowa projekcja inflacyjna pokazała, że inflacja może wrócić do celu na przełomie 2007 i 2008 roku.

Eksperci NBP prognozują

w II i III kw 2006 roku inflację na poziomie 0,8-0,9, a w IV kw 2006 roku spodziewają się lekkiego odbicia - powiedział w poniedziałek na seminarium finansowym Dariusz Filar z RPP. "Eksperci NBP prognozują inflację wyższą niż RCSS, które zakładało inflację w połowie roku na poziomie 0,5 proc. czy MF, które mówi o inflacji 0,6 proc. i sądzą (eksperci NBP), że będzie to w okolicach 0,8-0,9 proc., a w IV kwartale spodziewają się lekkiego wzrostu" - powiedział Filar.

Według członka RPP Andrzeja Sławińskiego biorąc pod uwagę styczniową projekcję inflacji stopy procentowe są na poziomie zbliżonym do neutralnego.

"W świetle wyników styczniowej projekcji inflacji stopy są na poziomie zbliżonym do neutralnego. Dla ekonomisty neutralny to taki, który zapewni w przyszłości stabilną inflację na niskim poziomie i wzrost gospodarczy zbliżony do potencjału PKB, czyli nie powoduje ani wzrostu ani spadku inflacji" - powiedział w wywiadzie dla radia PiN Sławiński.Według niego styczniowa projekcja nadal jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem rozwoju wydarzeń. Sławiński dodał, że prognozowane przyspieszenie tempa wzrostu powinno sprzyjać stabilizacji inflacji."W świetle wyników styczniowej projekcji gospodarka powinna osiągnąć 4,5-5 proc. Problemów ze spełnieniem tego nie powinno być. Obecne szacunki wskazują, że wzrost jest zbliżony do potencjalnego. Takie tempo wzrostu powinno sprzyjać stabilizacji inflacji" - powiedział.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »