Bezrobocie w październiku bez zmian

Bezrobocie w październiku wyniosło 13 proc. wobec 13 proc. we wrześniu - poinformował Główny Urząd Statystyczny. Najwyższe bezrobocie utrzymywało się nadal w województwie warmińsko-mazurskim, a najniższe - w wielkopolskim. Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, dodał, że o 18 proc. wzrosła liczba osób, które zostały wykreślone z rejestrów bezrobotnych, ponieważ znalazły pracę.

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu października wyniosła 2 mln 75,2 tys. osób i była niższa niż przed miesiącem o 8 tys. osób. W stosunku do liczby bezrobotnych zarejestrowanych przed rokiem było to więcej o 80,3 tys. osób.

Najwyższe bezrobocie utrzymywało się nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (20,6 proc.), kujawsko-pomorskim (17,4 proc.) i zachodniopomorskim (17 proc.), a najniższe: w wielkopolskim (9,3 proc.), mazowieckim (10,9 proc.) oraz śląskim (11 proc.).

Jak poinformował GUS, w stosunku do września bezrobocie najbardziej spadło w województwie lubuskim (o 0,2 proc.), natomiast zwiększyło się w województwach: warmińsko-mazurskim (o 0,2 proc.) i zachodniopomorskim (o 0,1 proc.).

Reklama

W porównaniu z październikiem ub.r. stopa bezrobocia wzrosła we wszystkich województwach, w największym stopniu w: świętokrzyskim (o 1,1 proc.), warmińsko-mazurskim (o 0,8 proc.) i lubelskim (o 0,7 proc.), a w najmniejszym - w województwie wielkopolskim i zachodniopomorskim (po 0,1 proc.).

Z danych GUS na koniec października 2013 roku wynika, że do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 245,8 tys. osób, czyli o 6,7 tys. osób mniej niż przed miesiącem i o 18,2 tys. osób mniej niż przed rokiem.

Według GUS na koniec października br. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 70,4 tys. ofert pracy wobec 73,5 tys. przed miesiącem i 67,5 tys. przed rokiem.

Pod koniec października urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 46,8 tys. osób.

Ponadto GUS poinformował, że na koniec października 79 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 3,4 tys. pracowników, w tym 0,1 tys. osób z sektora publicznego. Przed rokiem było to odpowiednio: 169 zakłady, 6,8 tys. pracowników, w tym tysiąc z sektora publicznego.

Z danych GUS wynika, że wydajność pracy w przemyśle w okresie styczeń-październik wzrosła o 2,8 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2012 roku, przy mniejszym o 1,1 proc. zatrudnieniu i wzroście przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto o 3,1 proc.

Według GUS stopa bezrobocia liczona według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wyniosła w trzecim kwartale br. 9,8 proc. wobec 10,4 proc. w drugim kwartale 2013 r.

Współczynnik aktywności zawodowej wyniósł w trzecim kwartale 56,2 proc. wobec 55,9 proc. kwartał wcześniej, natomiast wskaźnik zatrudnienia wyniósł 50,7 proc. wobec 50,0 proc.

Maliszewski: W kolejnych miesiącach bezrobocie będzie rosło

Główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski o danych GUS za październik: "Stopa bezrobocia rejestrowanego utrzymała się w październiki na poziomie 13 proc. i była o 0,5 pkt proc wyższa niż przed rokiem. We wrześniu jej wzrost rok do roku wyniósł 0,6 pkt proc., sytuacja na rynku pracy uległa więc stabilizacji. W ujęciu rok do roku mieliśmy do czynienia ze spadkiem liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych oraz wzrostem liczby bezrobotnych wyrejestrowanych, w szczególności z tytułu podjęcia pracy (o aż 18,1 proc. rok do roku). Większa niż przed rokiem była też liczba ofert pracy zgłoszonych w urzędach, w szczególności z sektora prywatnego. Kolejne miesiące powinny przynieść wzrost bezrobocia, który jest typowy dla miesięcy zimowych, kiedy zatrzymane są prace wymagające dobrej pogody. W grudniu powinna ona wynieść 13,8 proc. wobec 13,4 proc. na koniec 2012 roku."

PZFP: Stagnacja na rynku pracy ogranicza zakupy Polaków

Dyrektor Biura Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych (PZFP) Piotr Rogowiecki o wtorkowych danych GUS za październik dotyczących sprzedaży detalicznej, która wzrosła o 3,2 proc. rok do roku, oraz bezrobocia, które wyniosło 13 proc.: "Odczyt dotyczący stopy bezrobocia świadczy o tym, że łagodna aura wydłużyła okres prowadzenia prac sezonowych. Rozczarowały natomiast dane dotyczące sprzedaży detalicznej. W obliczu tego, że realne płace w ostatnich miesiącach rosły, można się było spodziewać, że konsumenci będą chętniej wydawać swoje pieniądze. Sytuacja na rynku pracy determinuje zachowania konsumpcyjne pracowników. Zmiana stopy bezrobocia pomiędzy wrześniem a październikiem jest zawsze minimalna lub w ogóle nie zachodzi. Nie jest więc tak, jakby chcieli tego niektórzy politycy, że dzisiejszy odczyt jest jakąś dobrą wiadomością. Tym bardziej, że stopa bezrobocia w październiku była ostatni raz wyższa w 2006 roku. To pokazuje, w jak trudnym, choć stabilnym położeniu jest nasz rynek pracy. Tempo rozwoju gospodarczego nie jest na tyle szybkie, aby kreować nowe miejsca pracy.

To przekłada się na zachowania zakupowe Polaków. Mogliśmy przewidywać, że wzrost realnych wynagrodzeń zachęci konsumentów do wydawania pieniędzy. Okazuje się jednak, że nadal jesteśmy ostrożni i główną przyczyną tego jest, jak się wydaje, obawa przed utratą zatrudnienia. Wtorkowe dane GUS nakazują lekką rewizję ostatnich prognoz. Nasz wzrost gospodarczy opierał się w ostatnich miesiącach przede wszystkim na eksporcie. Wskazywano, że wzrost realnych wynagrodzeń może sprawić, iż konsumpcja wewnętrzna stanie się drugim motorem naszego rozwoju. Wtorkowy odczyt nakazuje ostrożność w tym obszarze. Natomiast stopa bezrobocia na koniec roku nie powinna przekroczyć 13,5 proc.".

_ _ _ _ _

Październik był ósmym z kolei miesiącem spadku bezrobocia - poinformował PAP minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że o 18 proc. wzrosła liczba osób, które zostały wykreślone z rejestrów bezrobotnych, ponieważ znalazły pracę.

Zdaniem Kosiniaka-Kamysza wtorkowe dane Głównego Urzędu Statystycznego na temat bezrobocia potwierdzają prognozy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. "Październik był kolejnym, już ósmym z rzędu miesiącem spadku bezrobocia. W tym czasie liczba zarejestrowanych bezrobotnych spadła o ponad 260 tys. osób. Dla porównania, w zeszłym roku było to 173 tys. osób. Ostatni spadek w październiku mieliśmy pięć lat temu, kiedy sytuacja na rynku pracy była bardzo dobra" - poinformował minister.

Zaznaczył, że cieszy go zwłaszcza to, że aż o 18 proc. wzrosła liczba osób, które zniknęły z rejestrów bezrobotnych z powodu znalezienia pracy. "Jednocześnie znacząco spadła liczba firm zapowiadających zwolnienia grupowe. Przybywa za to ofert pracy, zwłaszcza z sektora prywatnego. Mam nadzieję, że sytuację poprawi dodatkowe 75 mln zł, które w trybie pilnym uruchomiliśmy na wsparcie osób aktywnie szukających pracy" - dodał Kosiniak-Kamysz.

GUS podał we wtorek, że bezrobocie w październiku wyniosło 13 proc. wobec 13 proc. we wrześniu. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu października wyniosła 2 mln 75,2 tys. osób i była niższa niż przed miesiącem o 8 tys. osób. W stosunku do liczby bezrobotnych zarejestrowanych przed rokiem było to więcej o 80,3 tys. osób.

Z danych GUS wynika, że w październiku 2013 do urzędów pracy zgłosiło się 245,8 tys. osób, czyli o 6,7 tys. osób mniej niż przed miesiącem i o 18,2 tys. osób mniej niż przed rokiem. Pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 70,4 tys. ofert pracy wobec 73,5 tys. przed miesiącem i 67,5 tys. przed rokiem.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »