Biedronka ma nowy pomysł na sklepy. Otwiera je w kolejnych miejscach

Biedronka informuje, że w nowym formacie sklepów klienci znajdą szeroki wybór artykułów przemysłowych. Do zakupów zachęcać ma promocja, która zakłada, że przy zakupie dwóch produktów, każdy z nich kosztuje o połowę mniej. Czy to wystarczająca zachęta?

Na temat nowego pomysłu Biedronki odczucia klientów są mieszane. - Szkoda, że to jedyny taki sklep w okolicy. Mogłoby być ich więcej, bo oferta jest całkiem spora i jest w czym wybierać - przyznała w rozmowie z nami jedna ze spotkanych klientek w nowym outlecie w Krakowie. - W sklepie panuje jednak spory bałagan. Trudno znaleźć konkretne rzeczy, a niektóre produkty nie mają widocznych cen - zauważył inny z kupujących.

Problematyczne okazują się też godziny otwarcia. - Ten sklep jest otwarty od 10 do 18, pracującym osobom trudno się będzie wybrać na zakupy w tygodniu. Pozostaje sobota - zwróciła uwagę młoda kobieta, która przyznała, że choć nie zamierzała nic kupić, to chciała zobaczyć ofertę w nowym sklepie. 

Biedronka Outlet to pomysł sieci sprzed kilku lat, jednak dopiero teraz nabiera rozpędu, a kolejne sklepy otwierane są w różnych lokalizacjach w Polsce. - Sklepy działające w formacie outletów koncentrują się na sprzedaży produktów przemysłowych oraz tekstyliów - powiedział Interii Biznes Jacek Regimowicz, kierownik operacji i sprzedaży w Biedronce.

Jak tłumaczy sieć, główną zaletą Biedronki Outlet są spore rabaty - ceny produktów mogą być obniżone nawet o połowę. Asortyment obejmuje głównie towary posezonowe oraz te, które nie sprzedały się w standardowych dyskontach sieci. - Asortyment tych sklepów jest zmienny, ponieważ obejmuje towary z wcześniejszych ofert - tłumaczy nam przedstawiciel sieci.

W outletach Biedronki można kupić przede wszystkim drobny sprzęt AGD, meble, akcesoria, produkty dla dzieci, wybrane artykuły kosmetyczne i chemii gospodarczej czy produkty dla zwierząt. Średnia liczba artykułów w sklepie wyprzedażowym wynosi od 2500 do nawet 3000 produktów. 

Pierwsze outlety portugalski dyskont otworzył m.in. w Gdańsku, Lesznie, Łomży, Żarowie, Mławie czy Twardogórze, a także w Krakowie.- Outlety Biedronki powstają zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach, przy czym lokalizacje wybierane są z uwzględnieniem potencjału sprzedażowego - powiedział nam Regimowicz. 

Obecnie w Polsce działa 38 takich sklepów. Jak zapewniła nas sieć, na tym nie koniec. - O dalszych planach rozwoju tego segmentu będziemy informować na bieżąco - dodał przedstawiciel Biedronki. 

Stacjonarne outlety to niejedyna forma wyprzedaży, na którą sieć kładzie coraz większy nacisk. Chcąc umożliwić zakupy również tym osobom, którzy nie mają takiej placówki w swojej okolicy, sieć wprowadza mobilne outlety. W tym roku ponownie ruszą one w trasę.

- Pojawią się w różnych regionach Polski. Obecnie funkcjonują w 11 regionach sieci, a do dyspozycji klientów jest 29 naczep, które co kilka tygodni zmieniają lokalizację - powiedział nam kierownik operacji i sprzedaży w Biedronce, który dodał, że ma to umożliwić klientom dostęp do oferty w wielu miejscowościach na terenie kraju.

Sebastian Tałach