Biura podróży zawieszają wyjazdy do Egiptu do końca października

W środę Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo zaapelowało do Polaków, aby nie wyjeżdżali do Egiptu. Rzecznik resortu Marcin Bosacki powiedział PAP, że sytuacja w kurortach jest obecnie bezpieczna, ale istnieje bardzo duże ryzyko, że może się ona w najbliższym czasie pogorszyć. Wcześniej resort podniósł stopień zagrożenia dla podróżnych do trzeciego w czterostopniowej skali.

Biuro podróży Wezyr Holidays poinformowało PAP, że turyści, którzy wykupili wczasy w kurortach, mogą anulować rezerwację i otrzymać zwrot pieniędzy. W ciągu dnia informacje o odwołanych wyjazdach do Egiptu do końca października przekazał Neckermann Polska oraz Itaka. W ubiegłym tygodniu, jako pierwsze, wyjazdy do Egiptu odwołało do końca tego sezonu letniego biuro Tui Poland.

Resort sportu i turystyki przypomina, że jeżeli organizator turystyki musi - z przyczyn od niego niezależnych - zmienić istotne warunki umowy z klientem lub odwołać imprezę turystyczną, osoba ta ma prawo uczestniczyć w imprezie zastępczej o tym samym lub wyższym standardzie albo żądać natychmiastowego zwrotu wszystkich wniesionych wpłat bez obowiązku zapłaty kary umownej.

"W związku z aktualną sytuacją w Egipcie i trudnym do przewidzenia rozwojem konfliktu powodującym możliwość wystąpienia realnych zagrożeń dla bezpieczeństwa obywateli polskich oraz zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które kategorycznie odradza podróże do Egiptu informujemy, że od 21.08.13 od godz. 12.00 do 31.10.13 zawiesiliśmy realizację wylotów z imprezami pobytowymi do Hurghady i Szarm el-Szejk" - czytamy w komunikacie Wezyr Holidays.

Biuro zapewniło, że turyści przebywający na terenie Egiptu są pod stałą opieką polskojęzycznych rezydentów Wezyr Holidays oraz lokalnego kontrahenta Odeon Tours. Powroty wypoczywających odbywają się zgodnie z planem.

"Klienci, którzy zarezerwowali wyjazd do Egiptu z wylotem od godz. 12.00 w środę do 31.10.13 mogą dokonać bezkosztowej zmiany kierunku na inny z oferty Wezyr Holidays lato 2013 w ramach dostępności miejsc i po aktualnych cenach w systemie rezerwacyjnym" - przekazało biuro.

Wezyr Holidays umożliwia także anulowanie rezerwacji - bez ponoszenia dodatkowych opłat. Biuro zapewniło, że w takim przypadku klient otrzyma zwrot pieniędzy za odwołany wyjazd w wysokości 100 proc.

"W związku z dynamicznie zmieniającą się sytuacją monitorujemy stanowisko MSZ oraz bezpieczeństwo naszych klientów w Egipcie i na bieżąco będziemy podejmować dalsze decyzje" - podkreśliło biuro.

Prezes Neckermann Polska Krzysztof Piątek powiedział w środę PAP, że biuro podróży do końca sierpnia chce przywieźć do kraju wszystkich turystów wypoczywających w Egipcie. - Po tym terminie, czyli od 1 września do końca października nie będziemy realizować wyjazdów do Egiptu - powiedział. Dodał, że osoby, które w tym czasie wykupiły wycieczkę do Egiptu, mogą ją zamienić na inną bez dodatkowych opłat w ramach oferty biura.

Również Itaka od środy do końca października zawiesiła sprzedaż wycieczek do Egiptu. Wiceprezes Itaka Piotr Henicz powiedział PAP, że jeśli nie pojawi się komunikat MSZ o czwartym stopniu zagrożenia, to turyści będą powracać do kraju zgodnie z planem. Dodał, że powrót turystów może zakończyć się z końcem sierpnia. Po tym czasie nie będą realizowane wyloty do Egiptu. Klienci, którzy wykupili wycieczki z biurem mogą zamienić wycieczkę. - Jeśli ktoś nie będzie w stanie wybrać innej wycieczki z naszej oferty, wówczas otrzyma stuprocentowy zwrot pieniędzy - powiedział. Przekazał, że w Egipcie przebywa ok. 2,5 tys. wypoczywających, którzy wyjechali z Itaką.

Według szacunków Polskiej Izby Turystyki w kurortach nad Morzem Czerwonym wypoczywa 12 tys. Polaków.

W poniedziałek spotkali się przedstawiciele największych biur podróży oferujących wyjazdy do Egiptu. Ustalili, że nie wycofają na razie wycieczek do tego kraju ze sprzedaży, ale będą ze sobą ściśle współpracować, by sprawnie obsłużyć turystów. Jak mówili PAP przedstawiciele biur podróży, sytuacja w Egipcie i spadek zainteresowania wczasami w tym kraju wymaga od touroperatorów zacieśnienia współpracy.

W ubiegłym tygodniu przez Egipt przetoczyła się fala zamieszek wywołanych tym, że siły bezpieczeństwa przystąpiły do likwidowania w Kairze dwóch obozowisk stronników odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego. Zwolennicy obalonego prezydenta utrzymują, że w ich szeregach zginęło 3 tys. ludzi, władze informują o 638 zabitych i ok. 4 tys. rannych. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, w niektórych regionach godzinę policyjną.

Do zamieszek doszło w ostatnich dniach w jednym z kurortów nad Morzem Czerwonym - Hurghadzie; jednak w miejscach oddalonych od obiektów turystycznych.

- - - - -

Połączenia lotnicze linii Wizz Air z Katowic i Warszawy do egipskiej Hurghady nie zostaną - jak wcześniej zapowiadano - uruchomione w październiku tego roku. Przewoźnik zamierza uruchomić je dopiero po ustabilizowaniu sytuacji w Egipcie.

Informację w tej sprawie przekazały w środę służby prasowe Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Miał on być - obok Warszawy - jednym z dwóch polskich lotnisk, z których Wizz Air od jesieni miał realizować regularne połączenia do Hurghady.

Decyzja przewoźnika jest wynikiem rekomendacji polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które zdecydowanie odradza wyjazdy do Egiptu z powodu niestabilnej sytuacji i niepokojów politycznych w tym regionie.

Jak podano w środowym komunikacie, linie Wizz Air skontaktowały się ze wszystkimi pasażerami, którzy już dokonali rezerwacji na loty do Hurghady. Przewoźnik przeprosił pasażerów i zwraca pieniądze za kupione już bilety lotnicze.

"Loty do kurortów nad Morzem Czerwonym zostaną wznowione, jak tylko ustabilizuje się sytuacja polityczna w Egipcie" - napisano w komunikacie.

Również w środę przewoźnik ogłosił uruchomienie nowych połączeń z Warszawy do Tel Awiwu, które wystartują 25 listopada tego roku.

Wizz Air należy do największych linii lotniczych w Europie Środkowo-Wschodniej. Ma 45 samolotów, obsługujących rocznie ponad 12 mln pasażerów. Rejsy tego przewoźnika łączą 96 lokalizacji w 36 krajach.

W I kwartale 2013 roku wydatki Polaków z tytułu wyjazdów zagranicznych zmalały o 1,8 proc. rok do roku i wyniosły 1 mld 349 mln euro - podał NBP w raporcie na temat bilansu płatniczego w I kwartale.

"W I kwartale 2013 r., w związku z wyjazdami zagranicznymi, Polacy wydali 1.349 mln euro. W stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku wydatki te zmalały o 1,8 proc. (czyli o 24 mln euro). W tym samym czasie cudzoziemcy przyjeżdżający do Polski wydali 1.754 mln euro. W porównaniu z poprzednim rokiem, wydatki te pozostawały na poziomie poprzedniego roku" - napisano.