Boom na agencje pracy

W 2005 r. agencje zrzeszone w Związku Agencji Pracy Tymczasowej (ZAPT) oddelegowały do pracy 84 tys. pracowników tymczasowych, czyli o 31 proc. więcej niż rok wcześniej - poinformowała na konferencji prasowej członek zarządu ZAPT Agnieszka Bulik.

Ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan Grażyna Spytek-Bandurska zapowiedziała natomiast, że na przełomie kwietnia i maja, podczas posiedzenia Komisji Trójstronnej, Lewiatan przedstawi propozycje zmian do Ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych z 9 lipca 2003 r. Są one efektem konsultacji z członkami ZAPT. PKPP chce wydłużenia okresu zatrudnienia tymczasowego oraz zniesienia nadmiernych obciążeń biurokratycznych agencji pracy tymczasowej.

Bulik wyjaśniła, że w 2005 r. ponad 61 proc. osób zatrudnionych przez ZAPT pracowało przy produkcji. Dodała, "praca tymczasowa stanowi uzupełnienie stałego zatrudnienia. Sprzyja redukcji bezrobocia, podnoszeniu efektywności i elastyczności przedsiębiorstw - w 2005 r. korzystało z niej 1,5 tys. firm". Bulik przypomniała, że okres zatrudnienia tymczasowego wynosi 12 miesięcy. Jak powiedziała, agencje pracy tymczasowej dają przedsiębiorstwom możliwość m.in. szybkiego pozyskania pracowników, dostosowania ich liczby do potrzeb firmy i obniżenia kosztów pracy. Jej zdaniem, praca tymczasowa może rozwiązać problem nielegalnego zatrudnienia w małych i średnich przedsiębiorstwach, dla których zatrudnienie pracowników w ramach standardowych umów o pracę nierzadko okazuje się zbyt drogie.

Reklama

Ponadto - jak wyjaśniła Bulik - zatrudnienie tymczasowe ułatwia dostęp do rynku pracy osobom młodym i o niskich kwalifikacjach. W 2005 r. 50 proc. pracowników tymczasowych stanowiły osoby poniżej 25 roku życia. Natomiast prawie 67 proc. bezrobotnych były to osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym lub podstawowym.

Jak powiedziała Bulik, w agencjach pracy tymczasowej znajduje się dużo ofert pracy nie wymagającej wysokich kwalifikacji. "Pracę tymczasową podejmuje 13 proc. osób z wykształceniem podstawowym oraz 29 proc. z wykształceniem zawodowym" - dodała Bulik.

Według niej, ta forma zatrudnienia jest udogodnieniem dla matek, które nie mogą pracować na pełny etat oraz dla kobiet wracających do pracy po urlopach macierzyńskich. Dodała, że praca tymczasowa jest również rozwiązaniem dla osób starszych, które chcą się przekwalifikować lub pracować na część etatu - pozwala na przedłużenie kariery zawodowej osób w wieku około emerytalnym.

Samowolka w agencjach

W opinii Spytek-Bandurskiej, obecne przepisy nie wprowadzają żadnych wymogów przy zakładaniu agencji pracy tymczasowej, stąd wiele z nich pracuje nierzetelnie. Wyjaśniła, że kolejny przepis, który budzi wątpliwości PKPP, to konieczność przeprowadzenia szkoleń i badań lekarskich przed każdorazowym podjęciem pracy tymczasowej nawet w przypadku, gdy między jedną a drugą umową jest np. tygodniowa przerwa. ZAPT działa od 2002 r., zrzesza 18 agencji pracy tymczasowej. Jej celem jest m.in. wspieranie rozwoju pracy tymczasowej jako formy zatrudnienia. ZAPT należy do Międzynarodowej Konfederacji Agencji Pracy Tymczasowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: boom | członek zarządu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »