W Dobromierzu, na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, firma Bosch planowała budowę fabryki pomp ciepła. Miejsce to miało pozwolić na zatrudnienie 500 osób, a sama inwestycja była wyceniana na 1,2 miliarda złotych. "Jestem bardzo dumny, że mogę ogłosić powstanie kolejnego zakładu produkcyjnego Grupy Bosch w Polsce. To świetna wiadomość zarówno dla Polski, jak i dla Grupy Bosch w Polsce" - mówił Rafał Rudziński, prezes zarządu Robert Bosch i przedstawiciel Grupy Bosch w Polsce dla portalu walbrzych.naszemiasto.pl.
Bosch rezygnuje z inwestycji w Polce. Powodem jest niepewność gospodarcza i polityczna
Spółka poinformowała jednak o wstrzymaniu budowy, jako powód podając niepewność polityczną i gospodarczą w Europie.
"Rosnąca niepewność polityczna i gospodarcza w Europie negatywnie wpływa na europejski rynek pomp ciepła. Przewiduje się, że jego wzrost będzie wolniejszy, niż wcześniej zakładano. W związku z tym Grupa Bosch podjęła decyzję o zawieszeniu rozpoczęcia budowy fabryki pomp ciepła w Dobromierzu na Dolnym Śląsku" - powiedziała w rozmowie z portalem gramwzielone.pl Magdalena Kołomańska, kierownik komunikacji korporacyjnej i Public Affairs w polskim oddziale firmy Bosch.
Kołomańska zapewniła, że w przypadku wzrostu zainteresowania inwestycjami firma może wrócić do koncepcji budowy fabryki. "Jesteśmy przekonani, że popyt na pompy ciepła będzie się w przyszłości umacniał ze względu na konieczność osiągnięcia ustalonych celów klimatycznych. Gdy to nastąpi, plany dotyczące nowego zakładu zostaną poddane ponownej analizie" - dodała.
Przedstawiciele firmy zaznaczyli też, że w przyszłości popyt na pompy ciepła będzie rósł ze względu na konieczność osiągnięcia ustalonych celów klimatycznych, a gdy to nastąpi, plany dotyczące nowego zakładu zostaną ponownie zrewidowane.
Sprzedaż pomp ciepła. Urządzenia wracają do łask?
W 2024 roku sprzedaż pomp ciepła w Polsce i Europie drastycznie spadła. Zdaniem ekspertów, jednym z głównych powodów kryzysu było zbyt szybkie tempo rozwoju rynku, które nie szło w parze z edukacją klientów i instalatorów. Pompy ciepła często przedstawiano jako rozwiązanie uniwersalne, bez uwzględnienia specyfiki technicznej budynków. W rezultacie wielu użytkowników zainstalowało urządzenia, które nie zapewniały oczekiwanej efektywności ani komfortu cieplnego. Na sytuację wpłynął także chaos regulacyjny i zmieniające się zasady przyznawania dotacji w ramach rządowych programów takich jak Czyste Powietrze.
Mimo trudnej sytuacji na rynku już pierwsze miesiące 2025 r. przyniosły oznaki odbicia - według analizy Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) sprzedaż pomp ciepła do centralnego ogrzewania w I półroczu bieżącego roku wzrosła o 27 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Drugi kwartał 2025 r. przyniósł jeszcze wyraźniejsze odbicie - sprzedano o 37 proc. więcej urządzeń w porównaniu z rokiem 2024.
Ożywienie na polskim rynku wpisuje się w szerszy trend europejski. W Szwecji sprzedaż pomp ciepła w I kwartale 2025 r. wzrosła o 38 proc., a w Niemczech - o 35 proc., po raz pierwszy w historii wyprzedzając sprzedaż kotłów gazowych.