Branża współdzielonej mobilności przeszacowała popyt. Nie tylko Panek ma problemy

Firmy od współdzielonej mobilności przeszacowały popyt i walczą o przetrwanie - pisze w poniedziałek "Rzeczpospolita". Według gazety wiodące na rodzimym rynku firmy specjalizujące się w wynajmie rowerów i hulajnóg na minuty, a także w carsharingu, wpadły w poważne tarapaty.

"Branża współdzielonego transportu, która jeszcze kilka lat temu przeżywała boom po tym, jak na skutek pandemii wyhamowała, nie może wygrzebać się z dołka. Adam Jędrzejewski, były prezes stowarzyszenia Mobilne Miasto, mówi wręcz, że jej stan można śmiało określić jako 'w restrukturyzacji', choć jeszcze nie 'w likwidacji'" - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

- Największy polski operator rowerów miejskich pozostaje w restrukturyzacji. Operatorzy elektrycznych hulajnóg upadają bądź szukają ratunku w przejęciu przez większych graczy. Firmy z sektora skuterów elektrycznych są w całkowitym odwrocie. A operatorzy car-sharingu? Począwszy od 2016 r., spośród kilkunastu usług tego typu ostały się w zasadzie dwie, z czego jedna weszła niedawno w stan restrukturyzacji - wylicza Jędrzejewski w rozmowie z dziennikiem. 

Reklama

Jak zaznacza, współdzielonej mobilności nie udało się zadomowić w nawykach transportowych i mentalności mieszkańców polskich miast. W efekcie firmy z branży przeszacowały popyt. - Wniosek jest taki, że obecny model biznesowy nie działa - podkreśla Jędrzejewski.

Nie tylko Panek ma problemy. Firmy bankrutują lub się łączą 

Dziennik informuje, że Nextbike, dominujący gracz na rynku tzw. bike-sharingu, który w 2020 r. ocierał się o upadłość, przechodzi restrukturyzację operacyjną i finansową. W ostatnich tygodniach hulajnogowa firma Bird zbankrutowała, Tier i Dott zaś połączyły siły.

Według gazety dla operatorów pożyczających jednoślady przez aplikację wyzwaniem stała się polityka miast, które poszły na wojnę z porzucanymi gdzie popadnie pojazdami. Np. Poznań wyznaczył właśnie 263 punkty, gdzie będzie dozwolone ich parkowanie. "Skala wandalizmu też robi swoje. To dlatego np. z Legnicy wycofał się właśnie GoScooter wynajmujący skutery" - zwrócono uwagę. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: carsharing
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »