Budzanowski zachęca firmy chemiczne do udziału w wydobyciu gazu

Minister skarbu Mikołaj Budzanowski oświadczył, że będzie "zachęcał" każdą firmę chemiczną, posiadającą możliwości do zaangażowania się finansowego w wydobycie rodzimego gazu. Zaznaczył, że dla rządu podniesienie krajowego wydobycia jest priorytetem.

- Będę zachęcać każdą firmę, która posiada pewną nadpłynność finansową, aby zainteresowała się możliwością uczestniczenia w wydobyciu, wzięcia udziału w zwiększonym poziomie wydobycia gazu w Polsce poprzez zaangażowanie finansowe - oświadczył w środę Budzanowski na forum przemysłu chemicznego w Warszawie.

- Dziś jest kilkadziesiąt koncesji, które czekają na zastrzyk finansowy, by zacząć wydobycie surowca. Mówimy tu zarówno o gazie konwencjonalnym, którego mamy najwięcej zidentyfikowanych złóż, które czekają na nowego inwestora, który spowoduje, że wydobycie ruszy - oświadczył Budzanowski.

Reklama

Jak dodał, "absolutnie kluczowym elementem" polityki surowcowej rządu jest zmiana i to w perspektywie kilku, a nie 10-15 lat, obecnej sytuacji, gdy 70 proc. gazu importujemy. - Chcemy to zmienić na korzyść własnego wydobycia gazu, który następnie będzie dostarczany przede wszystkim przemysłowi chemicznemu. To jest cel postawiony przed trzema spółkami, które nadzorujemy: PGNiG, PKN Orlen i Lotosem. Intensywne wielomiliardowe nakłady na poszukiwania i zwiększenie wydobycia, na lepsze zagospodarowanie koncesji wydobywczych, które już dziś te firmy mają, ale nie mają jeszcze pomysłu na ich zagospodarowanie - mówił minister.

Budzanowski wyraził też nadzieję, że obniżenie ceny gazu dla przemysłu o 3,5 proc., co udało się osiągnąć dzięki zmianie umowy gazowej z Rosją, to dopiero początek obniżek. Minister podkreślał, że udało się wynegocjować z Gazpromem zmianę formuły cenowej i odniesienie ceny gazu z Rosji w znaczącym stopniu do cen na giełdach gazowych w Zachodniej Europie. - To daje perspektywę obniżenia tych cen już w II połowie 2013 r. - oświadczył.

Minister skarbu apelował też do przedstawicieli branży, by myśleli "znacznie bardziej ambitnie niż dotychczas". - Musimy mieć odwagę myśleć nie w kategoriach projektu na 100-200 mln zł, ale w kategoriach miliardów złotych.(...) Szukajmy tych pomysłów, które nie były jeszcze zidentyfikowane, każdy z tych pomysłów jesteśmy gotowi wesprzeć - mówił Budzanowski, dodając, że instrumentem takiego wsparcia będzie rządowy program Inwestycje Polskie.

Czytaj raport specjalny serwisu Biznes INTERIA.PL "Gaz łupkowy w Polsce"

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Budzanowski | minister skarbu | wydobycie | firmy | Mikołaj Budzanowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »