Budżet jutro uchwalimy - i się jakoś wyżywimy

Tuż przed jutrzejszym głosowaniem Sejmu nad budżetem kluby poselskie prześcigają się w oświadczeniach, jak to moralnie potępiają podwyżkę uposażeń oraz diet poselskich i senatorskich.

Tuż przed jutrzejszym głosowaniem Sejmu nad budżetem kluby poselskie prześcigają się w oświadczeniach, jak to moralnie potępiają podwyżkę uposażeń oraz diet poselskich i senatorskich.

Z dużo większym - i autentycznym, a nie tak bardzo zakłamanym - potępieniem spotyka się ona nie tylko w sferze budżetowej, ale również w środowiskach biznesowych, które cierpią z powodu błędów prawa ustanowionego przez parlamentarzystów.

Przypomnijmy, że wynagrodzenia osób zajmujących w Polsce kierownicze stanowiska państwowe, czyli tzw. "R-ki" ustalane są na podstawie kwoty bazowej oraz przypisanego danemu stanowisku mnożnika (składającego się części zasadniczej i dodatku funkcyjnego). Kwotę bazową określa coroczna ustawa budżetowa. W roku 2000 było to 1490,30 zł, natomiast w roku 2001 - 1603,56 zł. Jak łatwo obliczyć, kwota bazowa wzrasta tylko o 7,6 proc. - czyli poniżej inflacji (8,5 proc.), zanotowanej w grudniu 2000 r. w stosunku do grudnia 1999 r. Oznacza, to iż w roku 2001 - bez zmiany wysokości mnożnika - realne wynagrodzenia państwowej czołówki nieco spadają.

Reklama

Nowelizujące tabelę mnożników rozporządzenie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - z obowiązkową kontrasygnatą premiera Jerzego Buzka - ukazało się 14 czerwca 2000 r. Wprowadziło ono od 1 stycznia 2001 r. charakterystyczne zmiany. Najwyżsi urzędnicy podzieleni zostali na dwie grupy. Mnożniki tych najważniejszych (prezydiów Sejmu i Senatu, premiera, wicepremierów i ministrów, prezesa NIK, rzecznika praw obywatelskich) pozostały bez zmian. Natomiast podwyżkę otrzymało ich bardzo liczne zaplecze - kierownicy urzędów centralnych, wiceministrowie, wojewodowie itp. Na przykład mnożnik podsekretarza stanu wzrósł z 5,6 do 6,1. Dla porządku przypomnijmy, iż mnożnik prezydenta ustala bezpośrednio ustawa i ten się nie zmienił (wynosi 10,0).

Wyraźnie należy podkreślić, że w momencie wydawania rozporządzenia prezydent z premierem nie mieli jeszcze wiedzy, jak ukształtuje się relacja kwoty bazowej z roku 2000 do wyliczonej na rok 2001. Zakładali, iż zostanie ona zrewaloryzowana w stopniu nadążającym za inflacją. A zatem obaj decydenci solidarnie i z pełną świadomością podjęli decyzję polityczną o PODWYŻCE uposażeń części funkcjonariuszy państwowych. Tylko ich tajemnicą pozostanie, czemu pobory ekstraklasy uznali za akuratne, natomiast drugiej ligi - za zbyt niskie.

Grupą zawodową, która najbardziej na tym skorzystała, nie są jednak urzędnicy, lecz posłowie i senatorowie! Ustawa o wykonywaniu ich mandatu zrównuje uposażenie zawodowego parlamentarzysty z wynagrodzeniem podsekretarza stanu. Zostało to uchwalone jeszcze pod rządami SLD/PSL, a weszło w życie od początku obecnej kadencji. Przez trzy lata dosłownie nikt - z koalicji AWS/UW, opozycji SLD/PSL, kół prawicowych, posłów niezależnych - nawet nie pomyślał o zmianie tej wyjątkowo nieuczciwej ustawy. Przecież odpowiedzialność, obowiązki, stresy i zwyczajne obciążenie czasowe wiceministra są wręcz nieporównywalne z wkładem pracy posła czy senatora! Zaś szczytem hipokryzji jest powszechnie prezentowane w tych dniach przez posłów wszelkiej maściÉ zaskoczenie podwyżką.

Komentując powyższy wykres wypada wyjaśnić, że wynagrodzenie prezesa NBP opiera się na innej kwocie bazowej - mianowicie przeciętnym wynagrodzeniu w sektorze bankowym. Mnożnik szefa banku centralnego jest powszechnie znany - 5,5. Za to bankowa kwota bazowa należy do informacji nie tyle niejawnych, co bardzo niechętnie ujawnianych. Po kilkakrotnych podchodach NBP i GUS, udało nam się ją wreszcie wytropić - otóż w I-III kwartale 2000 r. było to 3109,74 zł, a zatem nominalne wynagrodzenie Leszka Balcerowicza wynosi obecnie 17 104 zł. Z porównania kwot wynika, że właśnie prezes NBP przewodzi w klasyfikacji wynagrodzeń (oczywiście liczonych bez dodatków stażowych, premii itp.) osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: budżet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »