Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Zaaprobowanie planu jest ważnym punktem rozwoju strategii przyłączenia się do strefy euro, podkreślił premier Kirił Petkow.
Do przyjęcia planu doszło mimo zastrzeżeń dwóch partnerów w złożonej z czterech podmiotów rządzącej koalicji, które domagają się informowania społeczeństwa o szerszych skutkach przyjęcia euro. Zdaniem wicepremiera i ministra finansów Asena Wasilewa 18 miesięcy do momentu wprowadzenia wspólnej waluty są konieczne na przeprowadzenie niezbędnych przygotowań i zmian ustawodawczych. Wasilew podkreślił, że porozumienie koalicyjne z grudnia 2021 r. zakłada właśnie ten termin przyjęcia euro.
Polska wstępując do Unii Europejskiej w 2004 roku zobowiązała się także do przyjęcia euro, choć zobowiązanie to nie miało określonej daty. Od momentu wejścia do Unii trwa na ten temat dyskusja.
Plan przewiduje przyjęcie euro od 1 stycznia 2024 r. bez okresu przejściowego. Przez pierwszy miesiąc - do 31 stycznia 2024 r. w użyciu będą jednocześnie banknoty bułgarskie. Od daty wprowadzenia euro wszystkie konta bankowe, depozyty, budżetowe i inne konta zostaną bezpłatnie przeliczone na euro, dlatego nie będzie okresu przejściowego. Banki i poczty będą mogły w ciągu 6 miesięcy wymienić lewa na euro bez dodatkowych taks. Bank centralny będzie miał prawo dokonywać wymianę w nieokreślonym czasie.
Przyjęcie Bułgarii do strefy euro ostatecznie musi zaakceptować Rada UE. Wcześniej kraj powinien spełnić tzw. kryteria konwergencji. Bułgaria na razie spełnia kryterium wysokości długu publicznego, który jest niższy niż 60 proc. PKB. W kraju panuje jednak wysoka inflacja, w kwietniu wynosiła 14,4 proc. - by wstąpić do strefy euro ten wskaźnik powinien być zbliżony do średniej unijnej. Dodatkowo deficyt budżetowy nie może przekraczać 3 proc. PKB.
Z Sofii Ewgenia Manołowa
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami