Cena gazu wzrośnie o 100 proc.?
Przygotowania do budowy gazociągu po dnie Bałtyku, który ma połączyć Rosję z Niemcami z pominięciem Polski idą pełną parą - informuje Gazprom. Dla Polski to bardzo niedobra wiadomość. Czy cena gazu może wzrosnąć o 100 proc.?
Gazociąg o długości 3 tys. km ma zaopatrywać Niemcy, Skandynawię i Wielką Brytanię ze złóż gazowych Jużno-Russkoje na Syberii Zachodniej. Inwestycja ma zostać oddana do użytku w 2010 roku. Wartość tylko pierwszej nitki tej inwestycji to ponad 5,5 miliarda euro. Rurą ma być przesyłanych docelowo 55 mld m3 gazu.
Pojutrze, podczas wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina w Berlinie, ma zostać podpisana wstępna umowa w sprawie realizacji tego właśnie projektu. Rosjanie spieszą się, bo po wyborach w Niemczech nowy rząd - prawdopodobnie z kanclerz Angelą Merkel na czele - może nie być już taki skory do budowy tego gazociągu.
Gazprom informuje, że kończy przygotowania do budowy - w terenie, w niektórych miejscach trwają już prace ziemne. Gazociąg będzie konkurencją dla przebiegającego przez Polskę rurociągu jamalskiego. Wielu ekspertów wskazuje, że inwestycja ma więcej wspólnego z polityką niż ekonomią.
A niebezpieczny scenariusz może wyglądać tak. Maj 2015 roku. Od 5 lat nasz kraj jest wyłączony z europejskiego rynku przesyłu surowców energetycznych. Rosyjski gaz płynie na zachód przez Bałtyk, z ominięciem Polski. Do Polski trafia niedokończonym "Jamałem". W kwietniu Rosjanie ustalili nowe stawki za gaz - wzrost cen o blisko 100 procent. Polskie władze bojkotują moskiewskie obchody 70-lecia zakończenia wojny. To początek "wojny gazowej". Prezydent Dukin wezwał na Kreml prezesa Gazpromu Fillera.