Ceny o jedną piątą wyższe niż przed rokiem. Najbardziej w górę warzywa
W porównaniu do I półrocza 2022 r., od stycznia do czerwca 2023 r. codzienne zakupy podrożały średnio o ponad 20 proc. - wynika z analizy przeszło 460 tys. cen sklepowych dokonanej przez autorów raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Na 17 badanych przez nich kategorii, niemal wszystkie (16) zanotowały dwucyfrowych wzrost cen. Największy, wynoszący ponad 32 proc., dotyczy warzyw. Bardzo szybko drożeją także karmy dla zwierząt i chemia gospodarcza.
Analiza dotyczy 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez Polaków produktów codziennego użytku. Dla jej potrzeby łącznie zestawiono ze sobą przeszło 461,4 tys. cen detalicznych ze sklepów należących do 63 sieci handlowych. Jak wynika z badania, w pierwszym półroczu, w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, codzienne zakupy Polaków podrożały średnio o 20,3 proc.
Na 17 monitorowanych przez autorów raportu kategorii, 16 miało dwucyfrowe podwyżki cen. W I półroczu, najbardziej - o 32,4 proc. rdr. - podrożały warzywa. Miały na to wpływ susze i wysokie koszty energii.
"Ceny prądu doprowadziły do ograniczenia i przesunięcia w czasie produkcji szklarniowej w Europie, a w konsekwencji - do braku towarów, zwłaszcza pomidorów, ogórków i papryki, na początku tego roku" - uzasadnia portalspożywczy.pl. Kolejnym problemem były niespodziewane opady śniegu w Hiszpanii i Afryce Północnej, których skutkiem było załamanie podaży w Europie w I kwartale roku.
Na drugim miejscu pod względem wzrostu cen znalazły się karmy dla zwierząt. Produkty te podrożały rdr. o 31,6 proc., głównie przez rosnące ceny mięsa i warzyw.
Trzecia w rankingu jest chemia gospodarcza z wynikiem 27,8 proc. rdr. Na wzrost cen wpłynęły w tym przypadku rosnące koszty produkcji, surowców i odczynników chemicznych.
Czwarte miejsce zajmują dodatki spożywcze - ketchupy, majonezy, musztardy. Ich ceny wzrosły o 24,4 proc. rdr. Między innymi dlatego, że więcej trzeba płacić za oliwę i sosy na bazie pomidorów.
Kolejne miejsce zajmuje nabiał. W pierwszym półroczu, w porównaniu do tego samego okresu 2022 r., cena mleka i serów wzrosła o 24,2 proc. Ponieważ podaż na mleko rośnie, to ceny mają się utrzymywać na tym samym poziomie. Pieczywo jest o 22,8 proc. droższe. Niemal tyle samo - o 22,6 proc. - poszły w górę ceny produktów sypkich. Artykuły dla dzieci są o 21,8 proc. droższe, wędliny o 19,9 proc., a napoje - o 19,2 proc.
Dwucyfrowe podwyżki objęły też słodycze i desery (17,2 proc. rdr.), ryby i środki higieny osobistej (14,9 proc.), mięso (14,5 proc.), owoce (13,7 proc.) i używki (12,6 proc. rdr.). Wyjątkiem są artykuły tłuszczowe, których wzrost nie przekroczył 4 proc. (3,9 proc.). Stało się tak dzięki osiągnięciu na początku 2022 roku szczytu cen przez rośliny oleiste. Wzrost cen spowolnił też spadek notowań rzepaku.
Eksperci argumentują, że na koszty codziennych zakupów w I połowie roku wpływały wydarzenia z 2022 r.
- Rosyjska inwazja na Ukrainę pchnęła w górę ceny nośników energii oraz towarów spożywczych eksportowanych przez Ukrainę, np. zbóż i roślin oleistych. Wyższe opłaty za energię spowodowały wzrost kosztów produkcji rolnej, co w efekcie doprowadziło do podwyżek cen - wylicza cytowany przez portalspozywczy.pl Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.
Do tego trzeba dodać wzrost popytu po pandemii i zbyt luźną - zdaniem eksperta - politykę fiskalną i monetarną. - Byliśmy świadkami silnego impulsu inflacyjnego, który teraz stopniowo wygasa - zapewnia ekonomista Santander.