Tylko w październiku br. Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wydała decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu w Polsce wadliwych jagód, płatków i ryb z różnych krajów. W środę 8 października pojawiła się kolejna decyzja, tym razem dotycząca miodu.
Ponad 43 tony miodu z Chin zawrócone z Polski
Decyzja IJHARS dotyczy konkretnie dwóch partii miodu z Chin o łącznej masie 43,5 tony:
"IJHARS w Bydgoszczy wydała decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski dwóch partii miodów importowanych z Chin ze względu na niewłaściwe cechy organoleptyczne" - czytamy w komunikacie.
Inspektorat dodaje, że nietypowe dla miodu były przede wszystkim smak i zapach. Decyzja IJHARS ma rygor natychmiastowej wykonalności, a działanie to ma chronić konsumentów przed importowanymi produktami o nieprawidłowych właściwościach.
Zakazy wjazdu do Polski głównie dla produktów z trzech krajów
To nie pierwsza interwencja IJHARS w tym miesiącu. Wcześniej w październiku inspektorzy wydali decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na terenie Polski partii mrożonych jagód leśnych z Ukrainy. Do naszych wschodnich sąsiadów wróciło wówczas 20 ton jagód o "znacznym zanieczyszczeniu, m.in. elementami runa leśnego", czytamy w komunikacie.
Również w październiku gdański oddział IJHARS zakazał wprowadzenia do obrotu w Polsce partii 4 ton płatków typu panko z Korei Południowej, a inspektorzy ze Szczecina zablokowali także wjazd do Polski 5,6 tony mrożonego dorsza atlantyckiego z Rosji. Jak wylicza WP Finanse, w całym pierwszym półroczu 2025 roku najwięcej zakazów wprowadzania konkretnych produktów do obrotu w Polsce dotyczyło trzech krajów:
- Chin - 12 partii,
- Ukrainy - 11 partii,
- Turcji - 10 partii.
Najczęściej wspomniane produkty zatrzymywane były z powodu błędnego oznakowania, obecności szkodników czy niespełniania wymagań dla produktów ekologicznych.











