Chiny : Podatek zabiera jedną trzecią

Kilkuset producentów mebli w proteście przeciwko nowemu podatkowi zablokowało w poniedziałek ruch i powywracało policyjne samochody w mieście Nankang w prowincji Jiangxi (Ciangsi) w południowo-wschodnich Chinach.

Zajścia w Nankangu to najnowszy z serii protestów w ostatnich miesiącach, organizowanych przez robotników i firmy w związku z posunięciami rządu zmierzającymi do restrukturyzacji przedsiębiorstw i redukcji pracowniczych ze względu na kryzys gospodarczy. Fotografie i nagrania wideo zamieszczone na chińskich stronach www pokazują tłum w Nankangu na ulicznym skrzyżowaniu, powywracane samochody.

Władze miasta podały w oświadczeniu, że oprócz tego około setki ludzi zgromadziło się przed siedzibą lokalnej administracji z petycją przeciwko podatkowi, który wchodzi w życie w poniedziałek. Firmy meblarskie twierdzą, że podatek znacząco zmniejsza ich i tak skromne zyski. Według jednej z protestujących nowy podatek zmniejsza zysk wypracowany przez jej firmę o 8 juanów (1,20 dolara) - czyli o jedną trzecią - od każdego wyprodukowanego w jej firmie łóżka. W poniedziałek w innym chińskim mieście, Xiningu (Sining) w środkowych Chinach kilkuset taksówkarzy kontynuowało trzeci dzień strajku podjętego w odpowiedzi na doniesienia o nowych przepisach, ograniczających ważność ich licencji - podała oficjalna chińska agencja Xinhua.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nowy podatek | Chiny | podatek | samochody | China | trzecia | trzeciej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »