Chleb podrożeje?
Kiepskie zbiory, coraz droższe paliwo - czy grozi nam podwyżka cen chleba? Rolnicy mówią, że będzie drożej, piekarze na razie jeszcze się zastanawiają.
Rolnicy nie chcą sprzedawać zboża - czekają na lepsze ceny w skupach, a te mogą pojawić się dopiero jesienią. W tej chwili tona pszenicy kosztuje w skupie 350-360 złotych. Według rządu, ceny wzrosną jeszcze we wrześniu, zdaniem firm skupujących zboże nie wcześniej niż w listopadzie.
- Cena pszenicy jest o 100 złotych tańsza niż rok temu. Robią z nas dziadów, dobija nas też paliwo - mówią rolnicy. Piekarze już dawno podnieśliby cenę pieczywa, boją się jednak spadku sprzedaży. Na razie czekają. - Jeśli będą to robić inni, to ja też - usłyszeliśmy w jednej z piekarni w Krakowie.
Na cenę chleba najbardziej wpływają koszty mąki i transportu. Do tego dochodzą wynagrodzenia dla pracowników oraz koszty energii. Niektórzy piekarze ostatni raz podnieśli ceny pieczywa trzy lata temu.