Co się dzieje z naszą gospodarką

Stan gospodarki naszego kraju znów jest przedmiotem zainteresowanie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Przede wszystkim MFW jest zaniepokojony luźną polityką fiskalną prowadzoną przez rząd.

Stan gospodarki naszego kraju znów jest przedmiotem zainteresowanie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Przede wszystkim MFW jest zaniepokojony luźną polityką fiskalną prowadzoną przez rząd.

Uważamy, że w tej chwili Polska musi uporać się z trzema podstawowymi problemami gospodarki: stanem finansów państwa, wysokim bezrobociem i ostatnio zanotowaną możliwością wzrostu inflacji. Nawiasem mówiąc, inflacja nie jest tak kluczowym problemem jak dwa pozostałe, ale jej wzrost powoduje, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzyma stopy procentowe na dotychczasowych wysokich poziomach. Wstępne informacje z GUS pokazują, że inflacja w maju będzie dosyć wysoka, gdyż w pierwszym dekadzie miesiąca ceny żywności wzrosły o 1,0 proc. W związku z tym prognozujemy wysoką inflacją w maju na poziomie 0,7 - 0,9 proc., a rok do roku 6,8 proc. wobec 6,6 proc. w kwietniu. Na tej podstawie wnioskujemy, że RPP na posiedzenia 29 - 30 maja 2001r., nie obniży stóp procentowych.

Reklama



Następnym ważnym problemem jest stan finansów państwa. W ciągu pierwszych czterech miesięcy, rząd zrealizował prawie 90 proc. zaplanowanego deficytu budżetowego na ten rok. Sytuacja jest krytyczna, gdyż proces prywatyzacji kluczowych przedsiębiorstw, jak PZU, PKO BP i inne, jest odkładany "na później". Więc dochody z prywatyzacji na poziomie 18 mld PLN, są w tej chwili praktycznie nie do osiągnięcia. Mając na uwadze rok wyborczy, nie sądzimy, aby obecny rząd był w stanie podjąć niepopularną decyzją, jaką byłoby zacieśnienie polityki fiskalnej. A przecież to jest zalecenie od MFW.



Międzynarodowy Fundusz Walutowy uważa, że warunkiem poprawy obecnej trudnej sytuacji gospodarczej Polski, wywołanej wysokim deficytem budżetowym oraz spadkiem wzrostu gospodarczego, jest zacieśnienie dyscypliny budżetowej. Według kończącej pobyt misji w Polsce przedstawicielki MFW, Susan Schadler, zarówno przyszły rząd, jak i obecna ekipa rządząca będą musiały podjąć bardzo trudne decyzje, aby poprawić istniejącą sytuację gospodarczą w kraju. Będzie to oznaczało wprowadzenie dosyć ostrych działań, mających na celu dalsze ograniczenie wydatków budżetowych. Naszym zdaniem, chodzi przede wszystkim o wydatki związane z Funduszem Ubezpieczeń Społecznych i Funduszem Pracy - czyli mniejsze emerytury, zasiłki chorobowe, itd. MFW uważa, że w tym roku mogą nie zostać zrealizowane dochody na poziomie założonym w budżecie na 161,1 mld zł i rząd powinien rozważyć cięcia wydatków, które zrekompensują zmniejszenie wpływów o blisko 7 mld zł. MFW jest też zaniepokojony spadkiem wzrostu gospodarczego i możliwością spadku eksportu z powodu silnego złotego. Według Funduszu obniżka stóp procentowych o 200-250 pkt bazowych do końca roku osłabiłaby presję na złotego i pomogłaby eksportowi, który w drugiej połowie roku może osłabnąć z powodu silnego złotego.



Obawy MFW zostały potwierdzone przez Główny Urząd Statystyczny. Według GUS, wyniki naszej gospodarki w kwietniu nie potwierdzają nadziei na poprawę sytuacji gospodarczej kraju w 2-gim kwartale. Podstawowym problemem jest bardzo zła sytuacja przedsiębiorstw. Z danych za 1-szy kwartał wynika, że w sytuacji słabnącego popytu krajowego przedsiębiorstwa robią wszystko, by sprzedać swoja produkcję. Osiągają zatem coraz mniejszy zysk, a często ponoszą straty. Dramatyczna sytuacja panuje na rynku pracy. Faktyczne bezrobocie w Polsce, badane zgodnie z normami międzynarodowymi, wynosi 3 miliony 158 tysięcy osób. Po raz pierwszy, w kwietniu, stopa bezrobocia wśród młodzieży przekroczyła 40 procent. Nadal słabnie dynamika popytu krajowego, co oznacza, że nie widać czynników, które mogłyby ożywić wzrost gospodarczy . Tu mamy potwierdzenie naszych prognoz z początku roku, że bezrobocie może osiągać 18 - 20 proc. na koniec roku.

A zatem jak oceniamy gospodarkę po prawie półroczu 2001? Uważamy, że istnieją poważne problemy związane z finansami państwa i przede wszystkim brak dochodów oraz nadmierne wydatki. Zacieśnienie polityki fiskalnej w najbliższym czasie jest praktyczne niemożliwe. Poprawa może nastąpić, kiedy nowy rząd w październiku obejmie władzę. Sondaże pokazują, że będzie to rząd SLD. W strukturze SLD są związki zawodowe (OPZZ) oraz silna grupa nacisku - Krajowa Partia Rencistów i Emerytów. Te dwie organizacje spowodują, że trudno będzie prowadzić bardziej realistyczną politykę fiskalną. Cała nadzieja więc w RPP i dlatego tak ważne jest, żeby NBP został niezależny.

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: MFW | Rada Polityki Pieniężnej | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »