Co za dużo, to niezdrowo
Ponad 13-proc. wzrost aktywów zarządzanych przez fundusze inwestycyjne w styczniu nie jest zaskoczeniem.
Przyjrzyjmy się bowiem temu, co dzieje się na giełdzie: co rusz indeksy ustanawiają nowe rekordy, nie widać końca internetowej gorączki, kursy akcji rosną praktycznie z dnia na dzień. Niestety niewielu drobnych inwestorów korzysta z tego za pośrednictwem funduszy. Owszem, "paru" chętnych się znalazło, ale gros z nich wybrało jeden fundusz - DWS Akcji. Wartość zgromadzonych w nim środków wzrosła o niemal 100 mln zł. Taki stan rzeczy jest następstwem osiąganych w przeszłości przez DWS najlepszych wyników inwestycyjnych. Nic w tym dziwnego, wyniki inwestycyjne są najważniejszym czynnikiem branym pod uwagę przez klienta przy wyborze funduszu. I tak też powinno być. Jednak dla zarządzającego funduszem, tak nagły napływ aktywów na rosnącym rynku jest utrudnieniem pracy. Świadczą o tym wyniki - licząc od początku roku DWS Akcji znajduje się na szarym końcu. W konsekwencji tracą na tym też jego uczestnicy.