Czarne chmury nad rynkiem żywności w Polsce

W ostatnich kwartałach sektor rolno-spożywczy zmaga się z nasilającą się presją kosztową wynikającą z rosnących cen surowców i i materiałów, energii, pracy oraz kosztów odsetek od kredytów. Analitycy Credit Agricole Bank Polska przedstawili prognozy jak poszczególne branże radzą sobie w tych warunkach i w jakim stopniu rosnące koszty dają się przerzucić na naszych konsumentów i w efekcie rosnące ceny żywności w Polsce.

Firmy przenoszą koszty na konsumentów

Presja kosztowa, z jaką zmagają się obecnie firmy z sektora rolno-spożywczego dotyczy przede wszystkim  czterech obszarów: materiałów, energii, pracy oraz kosztów odsetek od kredytów. Wyższe koszty materiałów wynikają nie tylko z odnotowanego w ostatnim czasie silnego wzrostu cen surowców rolnych, ale i wyższych cen opakowań oraz środków chemicznych wykorzystywanych w produkcji, których wzrost  jest efektem barier podażowych związanych m.in. z kryzysem na rynku gazu. Rosnące ceny energii są związane z silnym wzrostem cen surowców energetycznych, a także cen uprawnień do emisji CO2. Coraz  wyższe koszty pracy są spowodowane rosnącą presją płacową w polskiej gospodarce, której sprzyja silny wzrost inflacji w warunkach utrzymującej się napiętej sytuacji na rynku pracy. Wyższe koszty odsetek od kredytów są z kolei efektem rozpoczętego przez RPP w październiku 2021 r. cyklu podwyżek stóp procentowych.

Reklama

Analitycy Credit Agricole wykorzystując dane PONT Info dla firm zatrudniających co najmniej 10 pracowników dokonaliśmy dekompozycji wzrostu udziału kosztów całkowitych w przychodach w poszczególnych branżach sektora rolno-spożywczego z rozbiciem na 5 obszarów:  materiały, energię, pracę, koszty odsetek od kredytów oraz pozostałe. 

Jako punkt odniesienia przyjęto przeciętne dane finansowe analizowanych branż w latach 2015-2019, tak aby uniknąć zniekształcającego  wpływu pandemii COVID-19 na wyniki naszej analizy. Interpretacja uzyskanych wyników jest następująca: jeśli udział kosztów całkowitych w przychodach pozostaje bez zmian lub zmniejsza się oznacza to, że firmom udaje się przerzucać rosnące koszty na kolejne odcinki łańcucha dostaw, w tym na samym końcu na konsumentów.

Z kolei wzrost udziału kosztów całkowitych w przychodach jest równoznaczny z tym, że firmy w warunkach ograniczonych możliwości przerzucenia rosnących kosztów na kolejne odcinki  łańcucha dostaw są zmuszone obniżać swoje marże. Dane wskazują, że aż w 6 z 10 analizowanych indywidualnych branż udało się obniżyć udział kosztów całkowitych w przychodach. To oznacza, że z nawiązką przerzuciły one rosnące koszty na kolejne odcinki łańcucha dostaw, zwiększając w ten sposób swoje marże. Co ciekawe, obserwacja ta jest prawdziwa również dla zagregowanych danych dla całego przetwórstwa żywności.


Najlepiej sytuacja wygląda w  branżach "produkcja cukru", "wytwarzanie wyrobów mleczarskich" oraz "przetwarzanie i konserwowanie  mięsa oraz produkcja wyrobów z mięsa". Z kolei najsilniejszy wzrost udziału kosztów całkowitych w  przychodach odnotowano w branżach "przetwarzanie i konserwowanie ryb, skorupiaków i mięczaków", "przetwórstwo kawy i herbaty" i "produkcja wyrobów piekarskich i mącznych", co oznacza, że w tych kategoriach szok kosztowych wymusza na firmach obniżki marży.

Jednocześnie analiza struktury kosztów wskazuje, że największym problemem, z jakim zmagają się obecnie firmy to przede wszystkim rosnące koszty materiałów, w mniejszym stopniu energii. Warto przy tym zauważyć, że koszty pracy oraz odsetek rosną na ogół wolniej niż przychody, a w konsekwencji ich udział w przychodach obniża się. Tym samym, wbrew powszechnej opinii, nie są to obecnie kategorie kosztowe w istotny sposób determinujące zmianę rentowności firm w branży rolno-spożywczej.

Wysoka presja kosztowa utrzyma się

Analiza danych prowadzi do wniosku, że branże wytwarzające podstawowe produkty żywnościowe, które charakteryzują się relatywnie niską elastycznością cenową popytu, takie jak cukier, produkty mleczne, mięso, oleje i tłuszcze czy mąka, były w stanie z nawiązką przerzucić rosnące koszty na kolejne odcinki łańcucha dostaw. Wyjątek stanowi tutaj branża "produkcja wyrobów piekarskich i mącznych", gdzie odnotowano umiarkowany wzrost udziału kosztów całkowitych w przychodach.

Ekomomiści z Credit Agricole Bank Polska wskazują że największy problem w przerzucaniu rosnących kosztów na kolejne odcinki łańcucha dostaw miały piekarnie i cukiernie, podczas gdy producenci makaronów istotnie obniżyli udział kosztów całkowitych w przychodach. Rynek wyrobów piekarniczych i ciastkarskich
charakteryzuje się o wiele niższym poziomem koncentracji niż rynek makaronu.

Tym samym dane sugerują, że im niższa koncentracja rynku, a w konsekwencji wyższa konkurencja i słabsza pozycja negocjacyjna działających na nim podmiotów, tym firmom trudniej podnosić ceny swoich produktów Uważamy, że w kolejnych kwartałach wysoka presja kosztowa utrzyma się. Wynikać będzie to przede wszystkim z oczekiwanego przez nas dalszego wzrostu cen energii. Dostrzegamy również ryzyko wzrostu cen środków produkcji wykorzystywanych w sektorze rolno-spożywczym, których produkcja zależy od dostępności gazu. W przeciwnym kierunku oddziaływać będzie natomiast oczekiwany przez nas spadek cen podstawowych surowców rolnych. 

Dalszy wzrost cen żywności w 2023 r.

Eksperci Credit Agricole Bank Polska uważają że kolejne miesiące przyniosą dalszy wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych będący efektem przerzucania przez firmy z branży rolno-spożywczej rosnących kosztów produkcji na kolejne odcinki łańcucha dostaw. Jest to spójne z naszym scenariuszem, zgodnie z którym dynamika cen żywności osiągnie swoje maksimum lokalne w październiku  br. przekraczając 20 proc. r/r, po czym będzie kształtować się w łagodnym trendzie spadkowym, przy założeniu, że tarcza antyinflacyjna zostanie utrzymana do końca 2023 r.

W konsekwencji inflacja ogółem  zwiększy się w 2022 r. do 14,2 proc. r/r wobec 5,1 proc.  w 2021 r., a w 2023 r. obniży się do 9,0 proc.. Głównym  czynnikiem ryzyka w górę dla naszej prognozy jest ryzyko wystąpienia niedoboru gazu w Europie w  najbliższych miesiącach. Materializacja tego ryzyka będzie oddziaływała w kierunku wzrostu cen żywności poprzez wyższe ceny nawozów oraz środków chemicznych wykorzystywanych w przetwórstwie żywności, a w skrajnym scenariuszu również ich ograniczoną dostępność.

 Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

źródło: Credit Agricole Bank Polska

Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »