Czego nie wolno funduszowi zdrowia po zmianach?

Uchwalając 30 lipca br. ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych posłowie zdecydowali, że oddziały regionalne Narodowego Funduszu Zdrowia stopniowo będą uzyskiwać coraz większą niezależność od centrali i będą odpowiedzialne za podpisywanie umów ze szpitalami, przychodniami oraz lekarzami na świadczenie opieki zdrowotnej w danym roku.

Uchwalając 30 lipca br. ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych posłowie zdecydowali, że oddziały regionalne Narodowego Funduszu Zdrowia stopniowo będą uzyskiwać coraz większą niezależność od centrali i będą odpowiedzialne za podpisywanie umów ze szpitalami, przychodniami oraz lekarzami na świadczenie opieki zdrowotnej w danym roku.

Takie rozwiązanie oznacza przede wszystkim zmiany w zasadach kontraktowania świadczeń zdrowotnych. To, co teraz należało do kompetencji zarządu funduszu (czyli de facto do centrali w Warszawie), będzie należało do zadań dyrektorów wojewódzkich oddziałów funduszu. To oni będą odpowiedzialni za zabezpieczenie niezbędnej opieki zdrowotnej na swoich terenach, za podpisywanie kontraktów ze świadczeniodawcami, a także będą decydować o podziale środków na finansowanie usług medycznych.

Fundusz bez szpitali

Nowa ustawa zdrowotna ma za zadanie, oprócz stopniowej decentralizacji funduszu, także wprowadzić takie rozwiązania, które będą ograniczać ewentualne możliwości nadużyć i korupcji. Posłowie zadecydowali więc, że NFZ nie może prowadzić działalności gospodarczej, a także być właścicielem placówek zdrowia. Nie może on więc posiadać żadnych udziałów, akcji czy być częściowym właścicielem szpitali.

Reklama

Prezes bez firmy

Bardzo ważnym rozwiązaniem wprowadzonym przez nową ustawę jest zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez prezesa NFZ. Takiej działalności nie mogą także prowadzić dyrektorzy regionalnych oddziałów funduszu (w trakcie pełnienia swojej funkcji). Ponadto dyrektorem oddziału funduszu nie może zostać osoba, która m.in.:
- posiada akcje lub udziały spółek handlowych (np. aptek, hurtowni farmaceutycznych, firm wytwarzających produkty i wyroby medyczne) oraz
- jest właścicielem w spółkach handlowych (innych niż np. apteki, hurtownie farmaceutyczne lub firmy produkujące wyroby i produkty medyczne) więcej niż 10 proc. akcji lub udziałów przedstawiających więcej niż 10 proc. kapitału zakładowego.

Osoby, które starać się będą o członkostwo w radach oddziałów regionalnych NFZ, także nie mogą być właścicielami akcji lub udziałów spółek handlowych zajmujących się działalnością medyczną lub farmaceutyczną.

Warto wiedzieć: Osoby, które starać się będą o członkostwo w radach oddziałów regionalnych NFZ, także nie mogą być właścicielami akcji lub udziałów spółek handlowych zajmujących się działalnością medyczną lub farmaceutyczną.

Nie każdy może być pracownikiem NFZ

Także pracownicy NFZ muszą spełniać jednocześnie kilka warunków, które pozwolą im tam pracować. Osoby, które są:
- świadczeniodawcami usług zdrowotnych,
- właścicielami zakładów zdrowotnych,
- członkami lub pracownikami jednostek samorządu terytorialnego,
- właścicielami akcji lub właścicielami spółek handlowych zajmujących się wyrobami medycznymi lub farmaceutycznymi, nie mogą pracować w NFZ.

Jednocześnie nie mogą one także wykonywać działalności gospodarczej ani podejmować zatrudnienia u innego pracodawcy, bez uzyskania zgody prezesa funduszu.

Warto wiedzieć: NFZ nie może udzielać kredytów i pożyczek zadłużonym zakładom opieki zdrowotnej ani być ich właścicielem.

Fundusz nie udziela pożyczek i kredytów

Zgodnie z pierwotną wersją rządowego projektu ustawy zdrowotnej, fundusz miał mieć możliwość udzielania kredytów i pożyczek (z innych środków niż te, które pochodziłyby ze składek na powszechne ubezpieczenie zdrowotne) zadłużonym szpitalom. Rząd planował, że środki uzyskane w ten sposób szpitale przeznaczyłyby na wypłatę zaległych podwyżek dla pracowników medycznych wynikających z tzw. ustawy 203. W sytuacji, gdyby placówki zdrowia nie były w stanie spłacić zaciągniętych zobowiązań, NFZ mógłby w części lub w całości nabywać prawa do majątku tych szpitali.

Taka koncepcja uregulowania kwestii 203 nie zyskała akceptacji posłów. Praktycznie przedstawiciele wszystkich klubów zgłaszali zastrzeżenia do tego rozwiązania. Ostatecznie resort zdrowia wycofał się z tej propozycji. Rozwiązanie to zostało uznane za niebezpieczne dla suwerenności szpitali. Ponadto istniało zagrożenie, że przejmowanie atrakcyjnych placówek medycznych (gdyby nie spłacały pożyczek) mogłoby stać się jednym z głównych celów działania funduszu. Takie postępowanie byłoby także niezgodne z obowiązującym prawem, gdyż udzielanie kredytów jest działalnością bankową, a fundusz nie jest bankiem i tym samym nie może udzielać pożyczek.

NFZ nie może:
- prowadzić działalności gospodarczej,
- być właścicielem zakładów opieki zdrowotnej,
- udzielać pożyczek i kredytów zadłużonym szpitalom,
- kupować obligacji i papierów wartościowych.

NFZ bez obligacji, ale z lokatami bankowymi

W nowej ustawie zdrowotnej nie będzie także przepisu, który dawałby funduszowi prawo do zakupu obligacji i bonów skarbowych. Zgodnie z pierwotną wersją projektu ustawy, NFZ mógł czerpać zyski także z nabywania papierów wartościowych o podwyższonym ryzyku inwestycyjnym. Oznacza to, że miałby prawo kupowania akcji lub obligacji nie posiadających gwarancji Skarbu Państwa. W opinii Najwyższej Izby Kontroli mogłoby to prowadzić do nadużyć. NIK zwrócił także uwagę, że przyznanie funduszowi takich kompetencji oznaczałoby, że stanie się on instytucją finansową, której zadaniem jest maksymalizacja dochodu. To natomiast jest sprzeczne z jego głównym celem, jakim jest finansowanie świadczeń zdrowotnych dla ubezpieczonych. Ponadto możliwość obrotu papierami wartościowymi niesie ze sobą ryzyko strat finansowych (np. gdy zakupione akcje stracą na wartości).

Zgodnie z wersją ustawy przyjętą przez Sejm, środki finansowe NFZ mogą pochodzić z następujących źródeł:
- składek na ubezpieczenie zdrowotne,
- odsetek od nieopłaconych składek zdrowotnych,
- darowizn i zapisów,
- dotacji,
- dochodów z lokat bankowych.

Sejm nie skontroluje NFZ

Nie została także przyjęta poprawka do ustawy, zgodnie z którą roczne sprawozdanie z działalności NFZ podlegałoby kontroli Sejmu. W sytuacji, gdyby nie zostało one przyjęte przez parlament, byłoby to jednoznaczne z odwołaniem rady i zarządu funduszu.

Ostatecznie postanowiono, że działalność funduszu będzie podlegać zatwierdzeniu przez ministra finansów po zasięgnięciu opinii ministra zdrowia oraz uzyskaniu opinii sejmowych komisji finansów oraz zdrowia.

Stowarzyszenia lekarzy i szpitali legalne

W pierwotnej wersji rządowego projektu ustawy znalazło się rozwiązanie zakazujące świadczeniodawcom (szpitalom, lekarzom) zawieranie porozumień służących m.in. zmianie warunków udzielania świadczeń zdrowotnych. Jeżeli taki przepis znalazłby się w wersji ustawy uchwalonej przez Sejm, oznaczałoby to, że działalność np. Porozumienia Zielonogórskiego zrzeszającego lekarzy rodzinnych byłaby nielegalna.

W trakcie prac nad projektem ustawy w sejmowej Komisji Zdrowia przedstawiciele strony rządowej tłumaczyli, że taki zakaz ma stanowić barierę dla ustalania monopolistycznych cen na świadczenia oraz ochronę dla tych świadczeniodawców, którzy nie byliby skupieni w żadnym stowarzyszeniu. Taka argumentacja nie przekonała jednak posłów i zadecydowali oni o usunięciu tego przepisu.

Agencja przesunięta na później

Posłowie zrezygnowali także z umieszczenia w ustawie działu poświęconego m.in. utworzeniu Agencji Oceny Technologii Medycznych. Miała się ona zajmować m.in. oceną technologii medycznych oraz kwalifikowaniem poszczególnych procedur zdrowotnych jako świadczeń gwarantowanych (finansowanych ze środków publicznych). Posłowie argumentowali taką decyzję m.in. tym, że już teraz istnieje kilka instytucji podległych resortowi zdrowia, które mogą z powodzeniem wykonywać te zdania. Nie ma więc potrzeby powoływania nowego "tworu", którego działanie dodatkowo obciążałoby budżet państwa. Natomiast przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia przestrzegali, że usunięcie z ustawy zaproponowanych rozwiązań, które bezpośrednio są związane z tworzeniem tzw. negatywnego koszyka świadczeń zdrowotnych listy procedur medycznych opłacanych ze środków publicznych, podważa możliwość ich oceny i odpowiedniego pogrupowania. Ostatecznie zadecydowano, że agencja zostanie powołana w przyszłości na podstawie odrębnej ustawy.

Warto wiedzieć: Agencja Oceny Technologii Medycznych zostanie utworzona na podstawie odrębnej ustawy.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | #zdrowie | Narodowy Fundusz Zdrowia | posłowie | agencja | Sejm RP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »