Czy grozi nam globalny kryzys?
Końcówka 2017 roku na rynkach finansowych całego świata przyniosła sporo zamieszania. Po dwóch latach pełnych wzrostów notowań na nowojorskiej giełdzie, nastąpiło nieoczekiwane załamanie. Można to odczuć także w Europie, wskaźniki aktywności finansowej PMI od miesięcy wskazują znaczące spadki, a ich tempo jest szybsze niż przewidywali analitycy. Czy zbliża się kolejny globalny kryzys?
Eksperci już od jakiegoś czasu wskazują na czarne chmury zbierające się nad rynkami finansowymi i coraz bardziej otwarcie mówią o zbliżającym się kryzysie.
Podczas ostatniej konferencji European Executive Forum "Technologia - Innowacje - Inwestycje", polscy i zagraniczni eksperci z zakresu nauki, biznesu i polityki poruszyli ten problem i rozmawiali o przyszłości europejskiej gospodarki. Jednym z gości specjalnych wydarzenia był Sony Kapoor, specjalista w dziedzinie makroekonomii sektora finansowego, który także przewiduje załamanie rynku.
Czy dojdzie do kolejnego kryzysu? Oczywiście. Historia pełna jest kryzysów finansowych i gospodarczych, które mają miejsce co 10, 20, 30 lat. Pytanie brzmi raczej jak duży będzie to kryzys, kiedy się wydarzy i jaka będzie na niego reakcja - wyjaśnia Sony Kapoor - Dyrektor think tanku Re-Define.
Jakie są realne szanse na to, że kryzys jednak się pojawi?
Według eksperta, Europa jest obecnie w fazie gigantycznych zmian, co faktycznie może mieć wpływ na pojawienie się niestabilności gospodarczej. Zdolność podatkowa i fiskalna rządów europejskich jest aktualnie znacznie mniejsza niż w 2008 roku, ponieważ od tamtego czasu w strefie euro powstał dług w wysokości około 30% PKB. Co więcej, w roku 2008 stopy procentowe były wysokie, dzięki czemu banki centralne mogły je obniżać i stymulować gospodarkę.
Obecnie stopy procentowe są już tak niskie, że nie ma miejsca na cięcia. W 2008 polityka była też mniej populistyczna i bardziej centrowa - dodaje Sony Kapoor.
O ile są spore szanse, że kryzys na rynkach nie pojawi się w tym roku, to jednak zgodnie z opinią eksperta powinniśmy się go obawiać bardziej, niż poprzednich.
Aktualnie jest znacznie mniej przestrzeni monetarnej, fiskalnej i politycznej, aby zareagować na kryzys finansowy, gdyby do niego doszło. Prawdopodobieństwo wystąpienia kryzysu w najbliższym czasie jest niskie, jednak może być on o wiele bardziej niebezpieczny, ponieważ nie mamy odpowiednich narzędzi, aby zareagować.
Czy grozi nam kryzys, jaki miał miejsce w 2008 roku?
Ogólnoświatowy kryzys z lat 2008-2009, pomimo, że rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych, to jednak miał wpływ na gospodarki większości krajów. Czy istnieje szansa, że tym razem kryzys uda się ominąć lub chociaż zminimalizować jego wpływ?
Jeżeli do kryzysu dojdzie za 10 lat, być może będziemy mieli czas na poprawę bilansów państw i zmniejszenie długów, podwyższenie stóp procentowych, wzmocnienie gospodarek - wtedy będziemy w stanie skutecznie reagować. Jeżeli kryzys wydarzy się jutro, będziemy w znacznie poważniejszych tarapatach - podsumowuje Sony Kapoor.
Wypowiedź: Sony Kapoor - Dyrektor think tanku Re-Define
....................
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) utrzymał prognozy wzrostu globalnej gospodarki na lata 2018-19 na poziomie 3,9 proc. rocznie - wynika z kwietniowej edycji World Economic Outlook. Jednocześnie Fundusz wskazuje na ryzyka dla światowej gospodarki w średnim okresie oraz negatywne konsekwencje wojen handlowych.
Wzrost gospodarczy na świecie w krótkim terminie "wspierać będzie mocne momentum, sprzyjający sentyment rynkowy, akomodacyjne warunki finansowe oraz krajowe i międzynarodowe skutki ekspansywnej polityki fiskalnej w USA" - uważa MFW.
Fundusz prognozuje, że w średnim terminie wzrost globalny wzrost spowolni do ok. 3,7 proc.
"Gdy cykliczna zwyżka wzrostu i stymulacja fiskalna w USA wyczerpią swój potencjał, pespektywy dla gospodarek rozwiniętych pozostają przygaszone, biorąc pod uwagę ich niewielki wzrost potencjalny. Z kolei w gospodarkach wschodzących i rozwijających się wzrost utrzyma się blisko poziomów z 2018-19 r., wobec stopniowej poprawy w gospodarkach surowcowych i spodziewanego przyspieszenia wzrostu w Indiach, co powinno zrównoważyć stopniowe spowalnianie w Chinach i spadek tempa wzrostu wschodzącej Europy do poniżej trendu" - napisano w dokumencie.
Fundusz ocenia, że bilans ryzyka dla światowej gospodarki w najbliższych kwartałach "zasadniczo zrównoważony", jednak w dalszym horyzoncie przeważają w nim czynniki negatywne i nie ma gwarancji, że obecne momentum wzrostu zostanie utrzymane.
"Wobec ciągle luźnych warunków finansowania i uporczywie niskiej inflacji (...) potencjalne narastanie nierównowag finansowych może zakończyć się gwałtownym zacieśnieniem warunków finansowania, osłabieniem zaufania i wzrostu. Procykliczne rozwiązania wspierające wzrost, m.in. w USA, ostatecznie będą musiały zostać zniesione. Inne czynniki ryzyka obejmują zwrot ku wsobnym rozwiązaniom, które negatywnie wpływają na handel międzynarodowy, czy wzrost napięć geopolitycznych" - uważa MFW.
Fundusz zwrócił uwagę na negatywne skutki wojen handlowych.
"Wzrost napięć handlowych oraz nałożenie większych barier na handel transgraniczny nie tylko bezpośrednio wpłynie na aktywność gospodarczą, lecz również osłabi zaufanie, co z kolei będzie niosło dalsze negatywne skutki" - napisano w raporcie.
W tabeli poniżej znajdują się wybrane prognozy wzrostu PKB wg MFW, również w odniesieniu do poprzednich szacunków (wszystkie dane w proc.)
Prognozy kwiecień '18 | Różnica względem prognoz z I '18 | ||||
2018 | 2019 | | | 2018 | 2019 | |
Świat | 3,9 | 3,9 | | | b/z | b/z |
Gospodarki rozwinięte | 2,5 | 2,2 | | | 0,2 | b/z |
Gosp. rozwijające się i wschodzące | 4,9 | 5,1 | | | b/z | 0,1 |
Europa wschodząca i rozwijająca się | 4,3 | 3,7 | | | 0,3 | -0,1 |
USA | 2,9 | 2,7 | | | 0,2 | 0,2 |
Strefa Euro | 2,4 | 2,0 | | | 0,2 | b/z |
Japonia | 1,2 | 0,9 | | | b/z | b/z |
UK | 1,6 | 1,5 | | | 0,1 | b/z |
Chiny | 6,6 | 6,4 | | | b/z | b/z |
Indie | 7,4 | 7,8 | | | b/z | b/z |
PAP