Dania podjęła decyzję. Ekstradycja skazanego biznesmena stała się faktem
Dania zdecydowała się na ekstradycję Gulama Gulamiego. Biznesmen uznany został za winnego w sprawie przywłaszczenia partii bawełny, ale zarzutów pod adresem Gulamiego jest więcej. Wiadomość o zmianie w statusie sprawy poszukiwanego przez sąd w Rydze (Łotwa) przekazała agencja informacyjna LETA.
Ekstradycja Gulma Gulamiego stała się faktem. Agencja informacyjne LETA dowiedziała się od prokuratury, że skazany biznesmen opuścił w tym tygodniu teren Danii.
Podobny los już niedługo może podzielić jego żona. Nie ma jednak informacji na temat tego, na jakim etapie znajduje się proces ekstradycyjny Valentiny Gulami. Co jest powodem problemów małżeństwa?
Decyzja Danii i wysłanie skazanego biznesmena do Łotwy to efekt kolejnych problemów i zarzutów pod adresem Gulama Gulamiego. Ekstradycję poprzedził szereg prawnych decyzji w związku ze sprawami przedsiębiorcy.
LETA przypomina, że 26 stycznia 2023 r. Sąd Najwyższy pozostawił bez zmian wyrok Sądu Okręgowego w Rydze z 14 maja 2021 r., w którym uznano, że Gulam Gulami i dwie inne osoby są winne przywłaszczenia dużej partii bawełny.
Sędzia rozpatrujący sprawę nie miał wątpliwości co do wymierzonej kary. Na sali padło wskazanie, że sam biznesmen spędzi w więzieniu sześć lat i cztery miesiące. Natomiast Valentina Gulami została skazana na pięć lat pozbawienia wolności. Larisa Karpenko - kolejna osoba zamieszana w sprawę - usłyszała wyrok trzech lat i dwóch miesięcy pozbawienia wolności. LETA dodaje, że sąd postanowił zasądzić od pozwanych solidarnie kwotę 9 094 238 euro na rzecz poszkodowanej spółki "Logistic-Ekspress".
Problemem okazało się samo doprowadzenie do wypełnienia wyroku sądu. Policja nie była w stanie ustalić miejsca pobytu biznesmena, jego żony oraz Karpenko. Po ekstradycji z Danii Gulam Gulami najprawdopodobniej trafi do więzienia.
Okazuje się, że przywłaszczenie dużej ilości bawełny nie było jedynym zarzutem, jaki znalazł się pod lupą śledczych. Na kilka dni przed decyzją Sądu Najwyższego na jaw wyszło, iż Gulam Gulami może niedługo usłyszeć kolejne zarzuty. Powodem jest fakt, że policja zwróciła się do prokuratury z prośbą o to, aby biznesmen i jego żona odpowiedzieli za oszustwo związane z hotelem w Starej Rydze.
Jak podaje agencja LETA, prokuratura nie podała dalszych szczegółów na temat działań, jakie zostaną podjęte w związku z tą sprawą karną.
Lista problemów biznesmena, który został poddany ekstradycji z Danii, jest zdecydowanie dłuższa. W 2016 r. Gulam Gulami został skazany za przekupstwo. Musiał wówczas zapłacić grzywnę opiewającą na 9250 euro. Sąd orzekł również karę roku więzienia w zawieszeniu na 18 miesięcy.