Deficyt będzie nas gonił!
Wzrost deficytu budżetowego zawęzi pole Rady Polityki Pieniężnej do dalszych obniżek stóp procentowych - uważa Dariusz Filar, członek Rady Polityki Pieniężnej.
W ocenie Dariusza Filara, jeżeli dojdzie do wzrostu założonego na poziomie 18,2 mld deficytu budżetowego, to pole RPP do obniżek stóp procentowych się zawęzi.
"Sytuacja budżetowa jest dla nas niezwykle ważna, myśmy podkreślali na początku roku, że poprzez bardzo dużą dyscyplinę finansów publicznych Minister Finansów nam rozszerzył to pole do obniżek" - powiedział Filar w Radiu PiN.
Filar, pytany o dynamikę PKB w I kwartale ocenił, że jest szansa na 1,5 proc. wzrostu.
"Z tego, co w tej chwili w NBP szacujemy, to jest szansa wciąż na zupełnie przyzwoity wynik w okolicach 1,5 proc. wzrostu, także to by było wciąż zupełnie dobrze" - powiedział
Filar pytany o prognozę PKB na II kwartał powiedział, że w modelach NBP to wciąż nie jest dno.
"Poniżej zera nie powinniśmy spaść. A w całym roku myślę, że okolice 1 proc. są możliwe" - powiedział.
Deficyt budżetu po kwietniu nie powinien przekroczyć 16 mld zł - powiedziała PAP wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska.
Deficyt budżetu po kwietniu nie będzie wyższy niż 16 mld zł. Za wcześnie, aby podawać dokładniejsze kwoty ze względu na to, że nie mamy pełnych wpływów z PIT- powiedziała. Deficyt budżetowy po marcu 2009 roku wyniósł 10.607,0 mln zł wobec deficytu po lutym w wysokości 5.271,9 mln zł. Rząd zaplanował deficyt w 2009 roku na poziomie 18,2 mld zł.